Napoje gazowane często służą jako popitka, ale ich producenci chcą, by wszystko, co pić się da, pochodziło od nich. Coca-Cola HBC, odpowiadająca w Polsce za produkcję najbardziej rozpoznawalnego na świecie napoju gazowanego, w ostatnich miesiącach intensywnie rozszerza portfolio.
— Mamy mocną pozycję w napojach gazowanych, herbacie gotowej do spożycia, wodzie, sokach i napojach energetycznych. To duże kategorie i oczywiście nie zamierzamy ograniczać w nich aktywności, widzimy jednak szansę na wykorzystanie naszej skali i siły operacyjnej w innych segmentach rynku, zwłaszcza w kategoriach konsumowanych przez dorosłych: piwach czy alkoholach premium. W ramach tej ostatniej kategorii kupiliśmy w ubiegłym roku markę wódek Finlandia — mówi Ruža Tomić Fontana, dyrektorka generalna Coca-Cola HBC w Polsce i krajach bałtyckich.
Barowa ekspansja
Coca-Cola HBC to wywodząca się z Grecji, ale notowana w Londynie spółka, która jest jednym z globalnych partnerów amerykańskiej The Coca-Cola Company. Prowadzi działalność w Grecji, we Włoszech, w Szwajcarii, Austrii, Irlandii, całej środkowej i wschodniej Europie oraz w dwóch państwach afrykańskich — Egipcie i Nigerii. W ciągu trzech kwartałów ubiegłego roku wypracowała 7,8 mld EUR przychodów (około 34 mld zł).
Spółka wprowadza właśnie do Polski wywodzącą się z Grecji markę napojów Three Cents. To gazowane napoje mające służyć jako element koktajli w barach, restauracjach i hotelach. Coca-Cola HBC stała się właścicielem Three Cents w 2022 r.
— Nie mamy planów wprowadzania tej marki do szerokiej dystrybucji detalicznej. Będzie dostępna w obiektach premium z segmentu HoReCa najpierw w Warszawie i Krakowie, a potem w innych dużych miastach. To marka skierowana przede wszystkim do profesjonalistów, czyli barmanów, oraz dorosłych i młodych dorosłych — tłumaczy Ruža Tomić Fontana.
Polskie inwestycje
Coca-Cola HBC ma w Polsce trzy zakłady produkcyjne. W Krakowie i Radzyminie działają duże fabryki, z których na rynek krajowy i do państw bałtyckich trafiają napoje gazowane, energetyki, soki i herbata gotowa do spożycia. W Tyliczu, w gminie Krynica-Zdrój, produkowana jest woda mineralna.
— Zatrudniamy teraz w Polsce około 1,75 tys. osób, czyli o 150 więcej, niż wynosiło średnie zatrudnienie w 2022 r. Stale inwestujemy w bazę produkcyjną — w ubiegłym roku w Krakowie powstała nowa linia przeznaczona do produkcji puszek, rozbudowujemy też zakład w Radzyminie, który jest jednym z dwóch najważniejszych dla spółki na kontynencie oraz największym zakładem firmy w środkowej i wschodniej Europie — mówi dyrektorka generalna Coca-Cola HBC w Polsce i krajach bałtyckich.
Napoje Three Cents będą jednak sprowadzane z Grecji, co w branży napojowej jest rzadkością — ze względu na koszty logistyki produkcję zazwyczaj lokuje się blisko klienta końcowego.
— To jest produkt premium, więc wyższe koszty logistyki nie mają znaczącego wpływu na marże. Jest to oczywiście rynkowa nisza, ale rosnąca i atrakcyjna. Oczekujemy efektów synergii Three Cents z innymi produktami z naszego portfolio — mówi Ruža Tomić Fontana.
Poza napojami gazowanymi i innymi produktami bezalkoholowymi Coca-Cola HBC jest dystrybutorem szerokiego katalogu alkoholi, m.in. puszek z miksem whisky oraz coca-coli, a od ubiegłego roku również marek piwa z portfolio koncernu AB InBev, m.in. Corony.
Rynkowe zawirowania
Ostatnie dane finansowe Coca-Coli HBC w Polsce pochodzą z 2022 r. Firma miała wtedy 3,84 mld zł przychodów i 107 mln zł zysku netto. Jej notowana w Londynie spółka matka w sprawozdaniu po trzech kwartałach ubiegłego roku zwracała uwagę na jednocyfrowy spadek wolumenu sprzedaży w Polsce, spowodowany przede wszystkim spadkiem sprzedaży wody (marka Kropla Beskidu) o ponad 30 proc. Napoje gazowane sprzedawały się podobnie jak rok wcześniej, a w dwucyfrowym tempie rosły napoje energetyczne, kawa i marka Coca-Cola Zero.
— Ubiegły rok był trudny przede wszystkim ze względu na wysoką inflację, która dotknęła cały rynek i konsumentów. W przekroju całej branży w Polsce kategoria napojów gazowanych spadła w ujęciu wolumenowym o 1,2 proc. Producenci musieli dostosować ceny produktów, biorąc pod uwagę rosnące koszty prowadzenia biznesu i możliwości nabywcze konsumentów — mówi Ruža Tomić Fontana.
Spadek i ustabilizowanie inflacji mogą wpłynąć na poprawę konsumpcji.
— Sytuacja się poprawia, ale nie oczekujemy w tym roku dynamicznego odbicia rynku. Celem jest stabilizacja — mówi dyrektorka generalna Coca-Cola HBC w Polsce.