Columbus odciął Nexity od biura

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2021-08-02 20:00

W momencie, gdy elektromobilnośc w Polsce zaczyna się rozpędzać, Nexity ma zamknięte biuro, zespół w nerwowym kryzysie i pogłębiający się konflikt z Columbusem.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak na zarzuty Columbusa odpowiada Nexity
  • kogo Dawid Kmiecik widział na zapisie z monitoringu
  • jak się z tym czuje zespół Nexity

Nowy tydzień przyniósł nowe wieści w sprawie konfliktu w grupie Columbusa, jednego z największych i najbardziej widocznych graczy na rynku fotowoltaiki.

Dawid Kmiecik, który w zeszłym tygodniu został zawieszony w czynnościach prezesa Nexity Global, czyli technologiczno-elektromobilnej spółki z grupy Columbusa, złożył do sądu okręgowego w Krakowie wniosek o udzielenie zabezpieczenia roszczeń niepieniężnych. Domaga się stwierdzenia nieważności zeszłotygodniowych uchwał rady nadzorczej w sprawie swojego zawieszenia oraz powołania do zarządu Dawida Zielińskiego i Michała Gondka, czyli przedstawicieli Columbusa.

Przygotowanie do wystrzału

Konflikt wybuchł 28 lipca. Wtedy rada nadzorcza Nexity Global zawiesiła Dawida Kmiecika w czynnościach prezesa. Columbus uzasadniał to w komunikacie rozczarowaniem spowodowanym brakiem osiągnięć biznesowych Nexity.

Za mało gotówki:
Za mało gotówki:
Columbus, kierowany przez Dawida Zielińskiego, to jeden z największych graczy na polskim rynku fotowoltaiki. Zależnej Nexity zarzuca brak spójności modelu finansowego oraz za małe przepływy pieniężne.
Bogdan Krężel

Dawida Kmiecika, który Nexity nie tylko zarządzał, ale jest też jej założycielem i akcjonariuszem, nie zgadza się z biznesowymi komentarzami Dawida Zielińskiego [prezesa Columbusa – red.] dotyczącymi Nexity.

– Przygotowujemy firmę do momentu, kiedy elektromobilność w Polsce faktycznie będzie funkcjonować: rozwijamy platformę, budujemy urządzenia. Wiedzieliśmy, że okres zwrotu w tej branży nie będzie tak szybki, jak w innych sektorach. Rozmawialiśmy o tym z Columbusem, który sam też podejmował szereg inicjatyw i działań jeszcze przed boomem na fotowoltaikę – odpowiada Dawid Kmiecik.

W 2020 r. Nexity, która zajmuje się opracowywaniem technologii do zarządzania infrastrukturą i ładowaniem aut elektrycznych, odnotowała spadek przychodów, a strata netto pogłębiła się z 342 tys. zł do 1,5 mln zł. W pierwszym kwartale 2021 r. przychody były śladowe, a kwartalna strata netto wyniosła 1,2 mln zł.

Ładowarki nie tylko dla pasjonatów

Poprosiliśmy o komentarz Rafała Czyżewskiego, prezes firmy GreenWay, największego gracza na polskim rynku szybkich ładowarek. Zastrzegł, że nie odnosi się do konfliktu pomiędzy Columbusem i Nexity, bo nie wie, jakie biznesowe ustalenia strony między sobą poczyniły.

- Ze swojej strony mogę powiedzieć, że rynek usług ładowania dynamicznie się rozwija. W ostatnich miesiącach widzieliśmy u siebie naprawdę duży wzrost i zakładamy, że uruchomienie dopłat spowoduje jeszcze większe zainteresowanie autami elektrycznymi. Dziś aut zasilanych tylko baterią jeździ po polskich drogach ok. 15 tys., czyli o 100 proc. więcej niż rok temu. Odnotowujemy też zainteresowanie firm, które chcą postawić u siebie ładowarkę i poszukują do tego doświadczonego partnera – mówi Rafał Czyżewski.

Przekonuje, że rynek ma przed sobą świetne perspektywy.

- To jest ten moment, kiedy elektromobilność przechodzi z fazy rozwiązania dla pasjonatów do fazy rozwiązania popularnego – uważa Rafał Czyżewski.

Biuro zamknięte, zespół w nerwach

Przy tak dobrych perspektywach rynkowych, Nexity jest... zamknięta na kłódkę.

- Od środy pracownicy i współpracownicy Columbusa uniemożliwiają skutecznie pracę zespołu Nexity w ich własnej siedzibie. Przejęcie sterów obyło się bez poszanowania godności pracowników, w bardzo nerwowej atmosferze - opowiada Dawid Kmiecik.

Z jednej strony, dzięki pandemii, zespół Nexity umie pracować zdalnie, więc działalność operacyjna nie jest zagrożona, ale z drugiej strony niepokój wśród pracowników jest sprawą poważną.

- Dbaliśmy o zespół, długo go budowaliśmy, bo to ważne w projektach technologicznych. Teraz słyszę, że w obliczu zaistniałych zdarzeń część zespołu nie potrafi się odnaleźć. To złe wieści, ponieważ specjalistów od elektromobilności nie ma w Polsce wielu – mówi Dawid Kmiecik.

Pięć miodowych miesięcy:
Pięć miodowych miesięcy:
Columbus oraz jego główni akcjonariusze zainwestowali w Nexity 10 mln zł. Ogłosili to w lutym 2021 r., a w lipcu wybuchł konflikt, którego pierwszą ofiarą stał się prezes Dawid Kmiecik.
Paweł Ulatowski

Poza tym Dawid Kmiecik podkreśla, że przejęcie przez Columbusa bezpośrednich sterów w Nexity odbyło się z naruszeniem prawa.

- Rada nadzorcza, która przeprowadziła zmiany we władzach firmy, zwołana została niezgodnie z prawem i niezgodnie ze statutem. Przewodniczący rady, mimo uprzedniego zaskarżenia trybu ze strony jednego z członków nadzoru, najpierw odwołał, a następnie w trybie pilnym ogłosił przeprowadzenie głosowania. Na dodatek z zapisów monitoringu w firmie wiemy, że jeszcze w trakcie głosowania w siedzibie Nexity pojawił się pan Michał Gondek w asyście pracownika kadr w Columbusie, informując, że jest nowym wiceprezesem. Wywołało to ogromne zamieszanie w zespole - relacjonuje Dawid Kmiecik.

Warto rozmawiać

Dawid Kmiecik nie kryje, że równolegle do działań formalno-sądowych prowadzi rozmowy z menedżmentem Columbusa.

- Mam pewne zastrzeżenia do Columbusa jako inwestora, jednak daleki jestem od załatwiania spraw w sposób naruszający dobre imię którejkolwiek ze stron, w tym także akcjonariuszy, którzy nam zaufali. Dużo ze sobą rozmawialiśmy przed wybuchem całego tego zamieszania, teraz też jestem zwolennikiem rozmów. Obecna sytuacja nie jest komfortowa. Jestem nią bardzo zaskoczony - twierdzi założyciel Nexity.

Kurs Nexity, który od początku roku spadł o połowę, początkowo nie reagował na zaognioną sytuację w spółce. Na sesji w poniedziałek spadł jednak o 10 proc. Obroty były jednak symboliczne.

33 proc. akcji Nexity należy do Columbusa, 13,1 proc. do Januarego Ciszewskiego, 12,7 proc. do Dawida Zielińskiego, a 11 proc. do Dawida Kmiecika.

Nexity Global pracuje nad rozwiązaniami do m.in. zarządzania energią i mapowania zanieczyszczeń powietrza. Stworzył też platformę dystrybucji cyfrowej rozwiązań dla elektromobilności i energetyki rozproszonej.