Comarch znów rzuca rękawicę Allegro

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2021-06-16 15:46
zaktualizowano: 2021-06-16 15:59

Firma IT wraca do pomysłu stworzenia platformy typu marketplace. Odkurza serwis Wszystko.pl, zatrudnia ludzi i szykuje suty budżet marketingowy. Za swój atut uważa bazę ponad 100 tys. firm korzystających z jej systemów ERP.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie plany rozwoju w segmencie ecommerce ma Comarch
  • ile jest gotów wydać na ich realizację
  • jaką przewagę chce wykorzystać, żeby ściągnąć do siebie ehandel
  • co o pomyśle sądzi ekspert

Comarch dekadę temu zapowiadał mocniejsze wejście w e-commerce i rozwój własnej platformy sprzedażowej. Plan się nie powiódł, bo - jak twierdzi spółka - było jeszcze wówczas zbyt mało kupujących i sprzedających w internecie. Wybuch pandemii zwiększył zainteresowanie handlem w sieci wśród klientów detalicznych i zmusił wiele firm do uruchomienia sprzedaży online. Comarch, znacznie zasobniejszy w gotówkę i wiedzę niż dekadę temu, chce to wykorzystać.

- Wracamy do tego pomysłu i budujemy zespół. W uproszczeniu: chcemy być Allegro. Kiedy zaczynaliśmy budować Interię, też działało już sporo serwisów tego typu, a jednak udało się to zrobić i sprzedać firmę z sukcesem – mówi Zbigniew Rymarczyk, wiceprezes Comarchu i dyrektor sektora ERP.

Interię w 2007 r. kupił Bauer za około 200 mln zł. Teraz firma informatyczna chce wznowić działalność platformy Wszystko.pl, przerwaną w 2010 r. Serwis ma być niebawem dostępny w zmienionym układzie graficznym, z bardziej rozbudowaną i ulepszoną nawigacją. Mają też zostać uproszczone zasady prowadzenia kont. Handlować będą mogły w nim osoby fizyczne i firmy. Comarch deklaruje, że na razie nie będzie pobierał prowizji od sprzedaży produktów.

Duża alternatywa
Duża alternatywa
Comarch, w którym za segment ERP odpowiada wiceprezes Zbigniew Rymarczyk, do pomysłu budowy marketplace’u podchodzi ambitnie, ale realistycznie. - Nie sądzę, że pokonamy Allegro, ale jeśli zbudujemy konkurencyjną platformę, to i tak będzie sukces - mówi wiceprezes.

- Zamierzamy stworzyć alternatywę wobec dużych graczy. Zakładam, że na rozwój platformy będziemy wydawać co najmniej kilka milionów złotych rocznie. Gdy serwis zacznie działać, ruszymy z dużą akcją marketingową - chcemy, żeby było o nas głośno. Najpierw zbudujemy masę. Optymistycznie zakładam, że zajmie nam to około pięciu lat – mówi Zbigniew Rymarczyk.

Na razie na rzecz serwisu pracuje kilkanaście osób, ale spółka planuje kilkakrotnie zwiększyć zatrudnienie. Specjalistów łowi m.in. u konkurencji.

Jednym z argumentów za decyzją o rozwoju segmentu e-commerce jest baza ponad 100 tys. klientów – głównie przedsiębiorstw handlowych, które regularnie aktualizują systemy Comarchu. Narzędzia ERP jego autorstwa mają mocno ułatwiać handlowanie na Wszystko.pl. Na innowacje w tej dziedzinie Comarch wydał w ubiegłym roku 75,5 mln zł, a łącznie na prace badawczo-rozwojowe - 263 mln zł. Inwestowanie znacznych kwot w R&D jest wyróżnikiem krakowskiej firmy i przynosi efekty - w 2020 r. segment ERP Comarchu wygenerował 309 mln zł przychodów ze sprzedaży licencji i usług własnych. To o 9 proc. więcej niż w 2019 r., a w tym roku wzrost ma być jeszcze szybszy. Po pięciu miesiącach portfel zamówień ERP firmy jest wart 146 mln zł, o 21 proc. więcej niż rok wcześniej.

Okiem eksperta
Szanse i wyzwania
Marcin Kuśmierz
prezes Shopera

Ogromną wartością Comarchu jest duża baza wiernych klientów biznesowych, szczególnie w segmencie MŚP. Firma ma też świetne know-how w tworzeniu i rozwoju dużych systemów informatycznych. Wyzwaniem może być pozyskanie odpowiednio dużej liczby kupujących. Allegro czy Amazon to duzi i silni gracze, którzy mają unikatowe know-how, dojrzałą technologię i marki znane niemal wszystkim Polakom. Szansą Comarchu jest skupienie się na określonym fragmencie rynku i tym samym unikanie bezpośredniej konfrontacji z Allegro i Amazonem. Platforma będzie z pewnością wartością dodaną dla klientów firmy IT i szansą na wejście w świat e-commerce.