Według informatorów agencji zwolnionych z banku może zostać kilka tysięcy pracowników z 42-tysięcznej kadry. Ma to udowodnić, że bank jest gotowy poświęcić część etatów, aby uniknąć jeszcze większych cięć pod potencjalnymi rządami UniCredit.
Źródła Reutersa dodały, że Commerzbank będzie starał się wykorzystać technologię, aby usprawnić swoje operacje, a także prawdopodobnie zasygnalizuje, że bardziej zależy mu na niewielkich przejęciach niż na dużych transakcjach.
Nowa strategia Commerzbanku
Rada nadzorcza Commerzbanku ma omówić kwestię cięć kosztów i nowych celów z kierownictwem na całodniowym spotkaniu w środę. Bank zamierza oficjalnie przedstawić strategię w czwartek. Jej zadaniem jest utwierdzenie inwestorów w przekonaniu, że druga co do wielkości instytucja finansowa w Niemczech może dalej rozwijać się jako niezależna firma.
We wrześniu ubiegłego roku UniCredit ujawnił się jako duży akcjonariusz Commerzbanku, a prezes Andrea Orcel sygnalizował chęć uzyskania kontroli nad tą instytucją finansową. Wywołało to negatywną reakcję jej władz, a także rządu Niemiec. W wywiadzie udzielonym we wtorek szef włoskiej grupy bankowej powiedział, że ostateczna decyzja w sprawie oferty przejęcia zostanie podjęta w czwartym kwartale tego roku lub pierwszym kwartale przyszłego.