Dostęp do internetu w Polsce rozwija się dynamicznie. Według Point Topic — najdynamiczniej w Europie.
Rynek usług dostępu do internetu można podzielić na dwa segmenty: dostęp wąskopasmowy, czyli wdzwaniany, realizowany za pomocą modemu, i stały dostęp szerokopasmowy — w technologii DSL, wtedy usługodawcą jest operator telekomunikacyjny lub CaTV. W tym rodzaju dostęp zapewnia operator telewizji kablowej.
W 2003 r., według badań PMR Research, każdy segment wart był około 600 mln złotych.
— Wartość rynku internetu w Polsce w 2003 roku wynosiła 547 mln złotych. Rynek szerokopasmowego dostępu dla klientów indywidualnych oszacowano na 100 mln zł, a dla klientów biznesowych na 450 mln zł — informuje Piotr Osiadacz, kierownik produktu ds. usług internetowych w Crowley Data Poland.
Jak podaje instytucja badawcza Point Topic, w 2004 r. Polska należała do czołówki państw notujących największą dynamikę przyrostu łączy szerokopasmowych, w tym DSL. Według tego badania w III kwartale 2004 r. tempo wzrostu liczby DSL w Polsce wynosiło blisko 30 proc. i było jednym z najwyższych na świecie. Nasz kraj jest liderem w Europie.
— Nie ma jeszcze danych za rok 2004, należy jednak oczekiwać wzrostu segmentu dostępu szerokopasmowego i stabilizacji w segmencie wąskopasmowym — prognozuje Karol Wołkowiński, prezes zarządu Telefonii Dialog.
Rola operatora
Maciej Terlikowski, starszy menedżer ds. produktów Energis Polska, wylicza głównych graczy rynku dostępu do internetu. Według niego, są to: Telekomunikacja Polska, GTS, Crowley, ProFuturo, Energis, Netia i Telefonia Dialog. Po 11 miesiącach 2004 r., obsługiwanie największej liczby łączy szerokopasmowych deklarowała TP (około pół miliona użytkowników Neostrady i TP DSL). W dalszej kolejności były kablówki: Multimedia Polska — 65 tys., Aster — 50 tys., UPC — 41 tys. Netia miała około 17,5 tys. użytkowników swojego DSL pod nazwą Net24, a Dialog — 10 tys. użytkowników usługi Dialnet DSL.
— Jak widać, w Polsce przeważa szerokopasmowy dostęp DSL, znacznie mniejszą, ale rosnąca rolę ma dostęp CaTV, pozostałe technologie dostępu posiadają znikomy udział w rynku. Popularyzacja szerokiego pasma w Polsce w 2004 r. spowodowana została przez kilka czynników, z których najważniejszym jest spadek cen za te usługi. Konkurencja na rynku zaostrzyła się, w średnich i dużych miastach klienci mają już całkiem spory wybór ofert — twierdzi Karol Wołkowiński.
To co najważniejsze
A na co zwracają uwagę firmy, wykupując dostęp do internetu?
— Głównym kryterium wyboru jest cena. Mniej istotna jest jakość świadczonych usług — twierdzi Maciej Terlikowski.
Jego zdanie potwierdzają badania rynku. Wynika z nich, że klienci biznesowi, należący do grona tzw. małych i średnich przedsiębiorstw, wybierając dostawcę usług internetowych zwracają uwagę przede wszystkim na 3 czynniki: na pierwszym miejscu cena, na drugim — jakość usługi, a dopiero na trzecim jakość i zakres obsługi klienta.
— Duże przedsiębiorstwa i korporacje — także wymieniają te same 3 czynniki, ale w innej kolejności — na pierwszym miejscu stawiając jakość, następnie cenę i wreszcie obsługę klienta. Dodatkowo ważne dla tej grupy jest także kilka innych kryteriów, jak kompleksowość oferty, a także doświadczenie i renoma dostawcy usługi — twierdzi Piotr Osiadacz, kierownik produktu ds. usług internetowych w Crowley Data Poland.