Creatio chce rozkręcić się na polskim rynku

ANB
opublikowano: 2024-06-26 14:22

Amerykańska spółka Creatio pozyskała od funduszy 200 mln USD przy wycenie 1,2 mld USD. Kapitał spożytkuje na globalną ekspansję, w tym m.in. nad Wisłą.

Przeczytaj i dowiedz się:

  • co skłoniło międzynarodowe fundusze do zainwestowania w Creatio
  • dlaczego spółka z Bostonu chce rozwijać się m.in. w Polsce
  • jak przedstawiciele Creatio postrzegają polski rynek i polską gospodarkę
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Creatio, spółka z siedzibą główną w Bostonie w Stanach Zjednoczonych, międzynarodowy dostawca platformy no-code do automatyzacji środowisk CRM i przepływów pracy w przedsiębiorstwach, otrzymała spory kapitał. Zamknęła rundę inwestycyjną, pozyskując 200 mln USD od funduszu Sapphire Ventures, a także StepStone Group oraz finansujących rozwój przedsięwzięcia już wcześniej Volition Capital i Horizon Capital. Wartość Creatio wzrosła do 1,2 mld USD.

— Nowa inwestycja pozwoli nam dalej rewolucjonizować tradycyjne podejście do tworzenia oprogramowania dla przedsiębiorstw. W ten sposób pomagamy naszym klientom przyspieszyć czas potrzebny na rozwój produktu i uczynić z technologii źródło przewagi konkurencyjnej w ich działalności — powiedziała Katherine Kostereva, prezes Creatio, cytowana w komunikacie.

Rozwój biznesu na polskim rynku

Inwestycja ma zwiększyć tempo rozwoju firmy w skali globalnej — Creatio poinformowało, że z roku na roku odnotowuje wzrost przychodów o 50 proc. Ma przedstawicieli w 25 krajach, w tym nad Wisłą. Teraz planuje zwiększyć swój udział w kluczowych dla niej regionach Europy—- Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech i właśnie w Polsce.

— Polska jest jednym z kluczowych krajów dla Creatio w kontekście naszej strategii wejścia na rynki w Europie. Dostrzegamy silny wzrost gospodarczy i imponującą odporność ekonomiczną kraju, co w połączeniu z dynamicznie rozwijającym się otoczeniem rynkowym czyni go jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek w Europie. Rośnie więc zapotrzebowanie polskich przedsiębiorstw na innowacyjne technologie usprawniające ich działalność. Wspierana przez sztuczną inteligencję platforma no-code do automatyzacji środowisk CRM i przepływów pracy oferowana przez Creatio jest właściwym wyborem dla firm, które chcą rozwijać projekty automatyzacji na dużą skalę — podkreślił Andie Dovgan, dyrektor ds. rozwoju Creatio, w korespondencji z PB.

Spółka już wcześniej rozpoczęła testowanie polskiego rynku - w 2022 r. uruchomiła biuro w Warszawie, a przed debiutem na krajowym rynku współpracowała z siecią partnerów biznesowych.

— Odnotowujemy bardzo pozytywną odpowiedź polskiego rynku na naszą ofertę. Systematycznie rozszerzamy sieć partnerów i podpisujemy umowy z kolejnymi klientami. Nowa runda inwestycji pozwoli wzmocnić nasz wzrost w regionie, umożliwi rozwój biznesu i ulepszanie obsługi klientów. Jesteśmy podekscytowani nadchodzącymi możliwościami i cieszymy się, że możemy przyczynić się do dalszego rozwoju gospodarczego Polski — dodał Andie Dovgan.

Inwestorskie zainteresowanie

Co przekonało fundusze do włożenia w biznes milionów dolarów?

— Zbudowana na unikatowej architekturze komponowalnej i wspierana przez AI platforma firmy Creatio pozwala na elastyczność i różne scenariusze użytku. Umożliwia to klientom korporacyjnym szybkie tworzenie, wdrażanie i personalizowanie aplikacji dla zastosowań w środowiskach CRM, zarządzania zgłoszeniami i automatyzacji przepływów pracy. Możliwości i elastyczność platformy w połączeniu z zaangażowaniem zespołu Creatio zapewniają klientom wysoki zwrot z inwestycji i szybkie tempo rozwoju innowacji — powiedział Rajeev Dham, dyrektor zarządzający w Sapphire Ventures.

Okiem eksperta
Wejść na polski rynek nie jest łatwo
Piotr Mieczkowski
dyrektor zarządzający Digital Poland oraz członek zarządu European AI Forum
Wejść na polski rynek nie jest łatwo

Wprowadzenie zagranicznego biznesu, zwłaszcza z obszaru digitalizacji usług czy procesów, na polski rynek nie jest łatwym zadaniem. Podobnie jak w całej Europie Środkowo-Wschodniej w Polsce poziom absorpcji technologii cyfrowych nie jest zbyt wysoki. Nawet wejście takich gigantów jak Amazon czy eBay nie nastąpiło gładko, a co dopiero mówić o systemach CRM czy narzędziach do zarządzania wewnętrznymi procesami w firmach i organizacjach. Zajmujące się tym spółki chętniej wchodzą nad Wisłę przez akwizycję lokalnego przedsiębiorstwa. To dużo prostsza i skuteczniejsza droga.