Creepy Jar, notowany na GPW producent gier, intensywnie pracuje nad swoją drugą grą — „StarRupture”.
— Do końca czerwca chcemy mieć grywalną grę. W III kw. dajemy sobie czas na doprowadzenie jej do stanu gotowości do wydania. Obecnie zastanawiamy się nad datą premiery i wypatrujemy okna do wydania gry po trzecim kwartale — powiedział Krzysztof Kwiatek, prezes spółki.
„StarRupture” jest pierwszoosobowym base-builderem z zaawansowanym systemem walki i eksploracją w otwartym świecie. Budżet produkcji jest szacowany na 35 mln zł. Gra zadebiutuje najpierw w wersji tzw. early access.
— Produkcja idzie sprawnie. Nie widzimy żadnych zagrożeń, żeby premiera nie odbyła się w zaplanowanym czasie — mówi prezes.
Poinformował też, że od końca czerwca do premiery zaplanowane są playtesty. Do czasu premiery studio planuje m.in. trzy materiały wideo promujące grę. Przed premierą planuje też dotrzeć z tytułem do licznego grona influencerów.
Na początku stycznia spółka informowała, że jej pierwsza produkcja „Green Hell” na platformy PC/Steam, PlayStation Store i Microsoft Store sprzedała się w ponad 7 mln egzemplarzy. Grzegorz Piekart, członek zarządu spółki, poinformował w czwartek, że deweloper jest po rozmowach z jedną z platform oferujących usługi abonamentowe i tytuł pojawi się w jednej z nich. Nie ujawnił jednak na której i kiedy.