Spółka rozwija własną platformę satelitarną i koncentruje na systemach do komputerów kwantowych. Przymierza się także do tworzenia zagranicznych przedstawicielstw.
Creotech Instruments, producent systemów satelitarnych oraz technologii kwantowych, w 2022 r. zadebiutował na głównym rynku Giełdy Papierów Wartościowych. Teraz ogłosił strategię działania na obecny rok i na lata kolejne.
— Przed wejściem na giełdę Creotech Instruments rozwijał się głównie w sposób organiczny. Kapitał od inwestorów giełdowych, jaki pozyskaliśmy w 2022 r., pozwala natomiast na pokrycie części najbardziej kosztownych prac badawczo-rozwojowych i wdrożeniowych, a tym samym mocno przyspiesza realizację rozpoczętych już projektów, w tym flagowego — platformy satelitarnej HyperSat — mówi Grzegorz Brona, prezes Creotech Instruments.

Tyle w 2022 r. Creotech pozyskał z Giełdy Papierów Wartościowych. W poprzednich latach firma finansowała projekty m.in. z dotacji unijnych.
Bieżący rok będzie więc dla firmy istotny w aspekcie produktowym, ale też organizacyjnym. Spółka zmierza m.in. do stopniowego zwiększania zdolności produkcyjnych, rozbudowy cleanroomów, implementacji nowych maszyn, rozszerzania zaplecza sprzedażowego i business development w Polsce i za granicą.
Plany nie obejmują natomiast emisji akcji w 2023 r.
Technologie kosmiczne
Kluczowy dla spółki pozostaje segment kosmiczny, na którym koncentruje się do 70 proc. jej działań. Obejmuje to komercyjne kontrakty zewnętrzne, zlecane m.in. przez Europejską Agencję Kosmiczną i prywatne podmioty, a także prace nad własną platformą HyperSat.
— HyperSat łączy wszystkie wypracowane dotychczas kompetencje naszej firmy w obszarze technologii kosmicznych i satelitarnych. Projekt jest obecnie na etapie produkcyjnym, mamy zakontraktowany start rakiety firmy SpaceX na przełomie 2023/24 r., która wyniesie platformę na orbitę i pozwoli nam na jej przetestowanie — wyjaśnia Grzegorz Brona.
Spółka — jako jedna z kilku — uczestniczy w projekcie Piast, w ramach którego w 2025 r. mają zostać dostarczone trzy satelity dla polskiej armii.
Tyle według prognoz wskazanych przez Creotech może wynieść liczba satelitów wokół Ziemi do 2030 r.
W najbliższych latach Creotech położy duży nacisk także na rozwój technologii kwantowych.
— Już posiadamy około 30 własnych produktów związanych z elektroniką kontrolną i pomiarową dla komputerów kwantowych. Sprzedajemy je na rynku globalnym. Chcemy natomiast integrować posiadane komponenty, by w przyszłości móc — korzystając po części także z zewnętrznych dostawców — uczestniczyć w sprzedaży całych komputerów kwantowych. W tym obszarze wiele wnosi udział Creotechu w programie Komisji Europejskiej, w ramach którego ma zostać utworzony pierwszy, duży unijny komputer kwantowy. Podobny projekt, choć w nieco mniejszej skali, będziemy realizować w Poznaniu — mówi Grzegorz Brona.
W planach firma ma także kwantową dystrybucję kluczy kryptograficznych, zwiększających bezpieczeństwo przesyłanych wiadomości.
Tyle szacunkowo może być wart rynek komputerów kwantowych w 2026 r. (w porównaniu z 472 mln USD w 2021 r.)
Zagraniczne przedstawicielstwa
Creotech obecnie zatrudnia około 200 osób. Ten poziom wymaga już wprowadzenia polityki korporacyjnej i reorganizacji struktur wewnętrznych. W grę wejdzie np. zmiana siedziby. Firma planuje ponadto zwiększenie aktywności na rynkach międzynarodowych, w tym utworzenie za granicą przedstawicielstw czy spółek córek, co będzie wymagało zmiany dotychczasowych standardów np. w obszarze księgowości.
Creotech chce wejść na rynki amerykański i zachodnioeuropejskie: do Niemiec lub Francji, które mają duże budżety wewnętrzne na sektor kosmiczny i technologie kwantowe. Działania akwizycyjne rozpocznie, gdy zdobędzie pierwsze duże kontrakty.