Wczoraj w Gdyni położono stępkę pod budowę statku dla niemieckiego armatora Beluga-Hochtief Offshore. Zamówienie wykona Crist, prywatna stocznia, która zainkasuje z tego tytułu 180 mln EUR (ponad 700 mln zł według bieżącego kursu). Andrzej Szwarc, dyrektor rozwoju stoczni Crist, szacuje, że przy budowie kadłuba na terenie dawnej stoczni w Gdyni ma pracować około 300 osób, a przy wyposażeniu jednostki — nawet ponad 1000. Statek będzie przeznaczony m.in. do prac instalacyjnych przy budowie morskich farm wiatrowych.
— W Europie opłaca się budować tylko statki wysoko specjalistyczne — uważa Andrzej Szwarc.
A skoro specjalistyczne, to drogie. Zdaniem przedstawicieli Crista, statek dla niemieckiego armatora będzie najdroższą jednostką polskiego przemysłu okrę-towego.
Crist buduje statek za 180 mln EUR
To najdroższa jednostka, która powstanie w Polsce — chwali się firma, która działa na terenie upadłej stoczni.