Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) odmówiła udzielenia zezwolenia platformie Crowdway na prowadzenie działalności w charakterze dostawcy usług finansowania społecznościowego. Zgodnie z obecnymi przepisami dotyczącymi platform crowdfundingowych (w modelu inwestycyjnym oraz pożyczkowym) ich aktywność podlega nadzorowi KNF. Obecnie w tym sektorze mogą działać tylko podmioty z licencją. Crowdway zabiegał o uzyskanie zgody na działalność w zakresie crowdfundingu udziałowego (przed zmianą regulacji był jednym z największych podmiotów w sektorze) oraz pożyczkowego (nie posiadał doświadczenia).
KNF uznała, że Crowdway nie spełnia wymogów koniecznych do „udzielenia zezwolenia na prowadzenie działalności jako dostawca usług finansowania społecznościowego określonych w art. 12 ust. 8 rozporządzenia 2020/1503” (rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2020/1503 z dnia 7 października 2020 r. w sprawie europejskich dostawców usług finansowania społecznościowego dla przedsięwzięć gospodarczych). Pod uwagę brane były „charakter, skala i stopień planowanych usług finansowania społecznościowego”. Dodatkowo zdaniem KNF w przypadku platformy Crowdway nie można mówić o warunkującym pozytywną decyzję „braku obiektywnych i możliwych do wykazania powodów, aby przypuszczać, że organ zarządzający spółki, jako potencjalnego dostawcy usług finansowania społecznościowego, mógłby stwarzać zagrożenie dla skutecznego, prawidłowego i ostrożnego zarządzania spółką, dla ciągłości jej działania i dla odpowiedniego uwzględnienia interesów jego klientów oraz integralności rynku”.
Serwis Strefa Inwestorów sugeruje, że wpływ na problemy Crowdwaya w uzyskaniu licencji mogły mieć działania prokuratorskie wobec spółek Janusza Palikota. Serwis dowodzi ich powiązań z Vortune Equity Group, właścicielem platformy. KNF nie wypowiada się w tej kwestii.
Do czasu pełnego zapoznania się z decyzją KNF zarząd Crowdwaya nie komentuje sprawy.
Sytuacja na krajowym rynku crowdfundingu
Dotychczas KNF udzieliła zezwolenia na działalność pięciu podmiotom: Crowd Real Estate, Emiteo, Europpa, Finansowo.pl i GPW Private Market (platforma nieaktywna). Obecnie rozpatruje trzy wnioski: jeden o udzielenie zezwolenia na prowadzenie działalności w zakresie crowdfundingu inwestycyjnego oraz dwa w zakresie crowdfundingu inwestycyjnego i pożyczkowego.
— Wnioski są na bardzo różnym etapie, m.in. ze względu na datę ich wpływu. Dopiero gdy wniosek jest kompletny, KNF może przystąpić do merytorycznej oceny i wymiany pism z wnioskodawcami. Ocena merytoryczna wniosku również wymaga wielokrotnej interakcji z wnioskodawcami zarówno w zakresie oceny modelu świadczenia usług, jak też oceny ich sytuacji finansowej. Przebieg i zakończenie postępowania zależy m.in. od współpracy z wnioskodawcami i jakości przekazywanych informacji i dokumentów — informuje Jacek Barszczewski, dyrektor departamentu komunikacji społecznej KNF.
Problemy wnioskodawców z systemem licencji
Proces licencjonowania w Polsce trwa dość długo, co ogranicza funkcjonowanie rynku — liczba aktywnych platform jest niewielka. Dr Aleksandra Ossowska, wspólnik zarządzający FinLegalTech, jest pełnomocnikiem kilku platform crowdfundingowych w procesie wnioskowania o licencję KNF. Z jej doświadczeń wynika, że sporym problemem dla platform jest np. zgromadzenie tzw. ostrożnościowych środków ochrony (kapitału własnego platform).
— Procesy licencyjne trwają bardzo długo. W tym czasie spółki nie mogą prowadzić działalności, ale jednocześnie muszą pozostawać w gotowości do świadczenia usług. Nie zarabiają, ale muszą zatrudniać pracowników, utrzymywać systemy IT itd. — mówi dr Aleksandra Ossowska.
Dodaje, że KNF skrupulatnie weryfikuje nie tylko informacje wprost wynikające z rozporządzenia 2020/1503 i ustawy odnoszącej się do crowdfundingu, ale bada także całokształt dotychczasowej działalności platform — ich powiązania i współpracę z innymi spółkami, historię działalności członków zarządów spółek, ich wiedzę i doświadczenie rynkowe itd.
— Według unijnego rozporządzenia platforma crowdfundingowa musi dawać rękojmię skutecznego i ostrożnego zarządzania. Ten warunek nie jest doprecyzowany i daje KNF dużą swobodę w podejmowaniu decyzji, komu wydać zgodę na prowadzenie działalności, a komu nie, nawet jeśli wszystkie formalne wymogi będą przez platformy dopełnione. Z tego powodu czasem łatwiej jest uzyskać licencję podmiotom nowym na rynku czy mającym niedługą historię niż aktywnym od lat. Przykładem może być platforma GPW Private Market, która mimo uzyskania zgody KNF nie weszła nawet w fazę operacyjną i ogłosiła, że rezygnuje z działalności crowdfundingowej — podkreśla dr Aleksandra Ossowska.