Tylko jedna na cztery firmy ma gotowy dokument dotyczący strategii transformacji cyfrowej. Wydatki na działania związane z cyfryzacją zamierza w ciągu najbliższego roku zwiększyć jedynie 21 proc. przedsiębiorców, natomiast zatrudnienie nowych pracowników do zadań przy transformacji ma w planach tylko co dziesiąta firma. To wyniki badania „Monitor Transformacji Cyfrowej Biznesu”, przeprowadzonego przez KPMG w partnerstwie z Microsoftem. Wskaźnik główny tego badania oceniający cyfryzację daje Polsce tylko 4,8 pkt w dziesięciostopniowej skali.
Pod względem poziomu transformacji cyfrowej Polska od lat jest w ogonie UE. W ostatnim rankingu DESI (Digital Economy and Society Index) nasz kraj zajął miejsce czwarte od końca, wyprzedzając jedynie Grecję, Bułgarię i Rumunię. Warto jednak zaznaczyć, że w ostatnich pięciu latach poziom zaawansowania cyfrowego w Polsce rósł w tempie 8-11 proc. rok do roku, powoli goniąc UE.
Utrzymać status quo
Słabe miejsce w rankingu to wynik przede wszystkim niedostatecznej integracji technologii cyfrowych w firmach. Strategię dotycząc tego typu działań ma zaledwie jedna firma na cztery. Biorąc pod uwagę sektor działalności, strategię transformacji cyfrowej najczęściej wprowadziły firmy: finansowe (44 proc. wskazań) i zajmujące się technologiami informacyjnymi, mediami i komunikacją (32 proc.). Wśród firm, które nie mają dokumentu dotyczącego strategii transformacji cyfrowej, zaledwie 9 proc. chce opracować go w 2022 r.
Z badania wynika, że 38 proc. firm przykłada dużą, a kolejne 13 proc. wręcz bardzo dużą wagę do transformacji cyfrowej. Ale już tylko 29 proc. przedsiębiorców wskazało, że ich firmy w dużym lub bardzo dużym stopniu inwestuje w technologie cyfrowe dla poprawienia pozycji konkurencyjnej.

Zaledwie jedna na pięć firm planuje zwiększenie w tym roku wydatków na digitalizację, jednak dla większości z nich będzie to co najwyżej umiarkowana zmiana. Zdecydowana większość firm w Polsce zamierza w ciągu 12 miesięcy utrzymać na niezmienionym poziomie wydatki (73 proc. wskazań) i liczbę pracowników (89 proc.) potrzebnych do realizacji zadań związanych z digitalizacją.
– Firmy są świadome konieczności cyfryzacji, jednak nie znajduje to odzwierciedlenia w ich działaniach. Dominuje podejście status quo, utrzymania wydatków i zatrudnienia. Posiadanie strategii cyfryzacji jest awangardą i wyjątkiem, nie regułą. Można odnieść wrażenie, że firmy próbują przeczekać trudny i niepewny okres i po cichu liczą na powrót do normalności. Cyfryzacja jednak nie zwolni ani się nie zatrzyma, będzie tylko przyspieszać. Od czasu do czasu zewnętrzne czynniki, jak np. pandemia lub niepokoje geopolityczne, spowodują „szybkie przewijanie” i to, co wydaje się, że zajmie lata, będzie możliwe w kilka tygodni. Jeśli przedsiębiorca jeszcze nie wie, jak to wpłynie na jego biznes, liczy na wygraną na loterii bez wykupienia losu – a to ryzykowna strategia – mówi dr Grzegorz W. Cimochowski, partner i szef działu doradztwa biznesowego w KPMG w Polsce.
Strategia, narzędzia i ludzie
Z jakich rozwiązań najczęściej korzystają polskie firmy? Najpopularniejsze są chmurowe. Ich wdrożenie zadeklarowało 63 proc. firm, z czego w co piątej – w dużym stopniu. Cloud ma zastosowanie we wszystkich sektorach gospodarki, a jego wykorzystanie – jak deklarują firmy – będzie dynamicznie rosło. Drugą technologią pod względem stopnia wdrożeń w polskich firmach są rozwiązania mobilne, takie jak aplikacje na smartfony i tablety (57 proc. wskazań). Natomiast trzecie miejsce zajął wspomagany komputerowo proces decyzyjny (ang. Decision Support System). Tę technologię na podstawie badania można określić jako topową w polskich firmach pod kątem obecnego wykorzystania (42 proc. podmiotów) i perspektyw na najbliższe 12 miesięcy (plany wdrożenia w 23 proc. pozostałych podmiotów). Z kolei na przeciwległym biegunie znalazły się blockchain i przetwarzanie brzegowe, które są technologiami niedocenianymi i rzadko spotykanymi w skali całego kraju.
– Aby mówić z przekonaniem o powodzeniu transformacji biznesu opartej na technologii, muszą zostać spełnione trzy warunki. Z pierwszym mamy do czynienia już na etapie myślenia o strategii. To ona jest wyrazem determinacji kierownictwa firmy do wykonania tego przysłowiowego skoku naprzód. Kolejnym etapem jest konieczność posiadania odpowiednich narzędzi, które pomogą dokonać tego skoku. Kluczowym elementem tego etapu jest bezpieczeństwo – obecnie jedna z głównych wartości dla polskich organizacji. Trzecim krokiem jest budowa kapitału ludzkiego. Cyfryzacja nie powiedzie się bez ludzi posiadających odpowiednie wiedzę i kompetencje. Niestety, respondenci przyznają, że osoby w ich organizacjach są tylko częściowo przygotowane do tego procesu – mówi Piotr Grzywacz, członek zarządu i dyrektor kanału partnerskiego polskiego oddziału Microsoft.