Najlepszy gadżet dla kobiety? Hmmm... na początku pomyślałem sobie, że w zasadzie wszystkie, które opisywałem w Po Godzinach, bo przecież zawsze piszę z myślą o tych, którzy szukają technologicznych inspiracji, a w tej grupie są zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Nie ma chyba sensu rozdzielania gadżetów na płeć. Co więcej, to nawet trochę niebezpieczne. Można niechcący wpaść w sidła stereotypów, a ja popieram walkę z nimi, szczególnie w kwestii ról płciowych. Gadżet nie ma płci.
Zadanie jednak dostałem i postanowiłem podjąć się tego wyzwania. Zamiast zdawać się na własny instynkt i wyobrażenie o tym, co kobiety uznają za „gadżet idealny dla kobiety”, postanowiłem pójść inną ścieżką. Najpierw zapytałem kobiety o ich zdanie na ten temat, lecz w mojej grupie badawczej okazało się, że nie różnią się w swoich gadżeciarskich pragnieniach od przeciętnego faceta. Nic ciekawego.
Posurfowałem więc po sieci w poszukiwaniu pomocy. Okazuje się, że w ostatnim czasie pojawiło się sporo takich zestawień. Zacznijmy od PCMag i rankingu przygotowanego przez Chandrę Steele, która przekonuje, że przy okazji wybierania świątecznych prezentów można zrobić coś lepszego niż po prostu kupić kartę podarunkową. Ups. Wpadłem.

Co proponuje dla kobiet, które lubią elektronikę? Czytnik e-booków Kindle Paperwhite to nic oryginalnego, ale już taki mini Tech Kit od Pinch Provisions, który zawiera w maleńkiej torebce wszystko, czego potrzeba do obsługi różnych urządzeń, to już coś naprawdę interesującego. Podobnie jak torebka Cuyana Tech Caryall uszyta w taki sposób, by uporządkować i pomieścić sprzęt – komputer i ładowarki. Fajnie wygląda również przenośna drukarka zdjęć HP Sprocket Select, coś jakby połączenie dla tych, którzy tęsknią za dawną epoką papierowych zdjęć i nudzą się już w epoce selfie. Wygląda trochę jak dysk przenośny, a czyni cuda...

Jest też coś, co dla mnie jest dosyć... dziwnym gadżetem, ale chyba może się przydać wszystkim domowym ogrodnikom – zresztą również i w tym przypadku tym obojga płci. Vistefly Plant Monitor mierzy nasłonecznienie, wilgoć, stan gleby i pomaga właściwie dbać o rośliny. To już wyższa szkoła jazdy, ja tylko podlewam. Nie zabrakło oczywiście pandemicznych wątków, czyli urządzenia do odkażania sprzętu: smartfonów, słuchawek. Sonix Beyond UV+O3 odwala brudną robotę i świetnie wygląda.

Lista PCMag jest znacznie dłuższa, podobnie jak zestawienie przygotowane przez Barry Samaha i Jaclyn Alexandrę Cohen z magazynu „Harper's BAZAAR". Tutaj są takie klasyki, jak zegarek Apple Watch, iPhone’y oraz etui na te iPhone’y, które wyglądają jak maleńkie torebki – Rockstud Leather Case. Świetnie wygląda (pytanie, jak się sprawdzi w użytkowaniu) oprawa na laptopy z drewna. Jest też kolejne urządzenie do prowadzenia inteligentnych upraw roślin w domu – The Smart Garden 3.

Wszyscy, niezależnie od płci, kochają muzykę. Niezłym pomysłem na gadżet dla kobiety mógłby być na przykład głośnik SoundLink Revolve Bluetooth od Bose, stylowy gramofon Crosley Voyager Turntable za mniej niż 100 USD, albo niewielki przezroczysty (dokładnie tak!) głośnik od Transparent Sound, który jednak kosztuje znacznie więcej niż gramofon.


Na koniec zaglądamy do „Oprah Magazine", dla którego Celia Fernandez i McKenzie Jean-Philippe przygotowały listę 40 gadżetów ułatwiających życie kobietom. Większością sam bym nie pogardził. Pierwszy z brzegu to przenośny projektor Kodaka, który można schować w dłoni. Przydatna jest też taca ładująca Curant Catch:3, rękawiczki, którymi można w zimie bez problemu nawigować po dotykowym ekranie, albo kubek inteligentnie utrzymujący temperaturę napoju, np. kawy. Jest też mobilna drukarka zdjęć, tym razem to Canon Ivy, więc to chyba jakiś trend z tym drukowaniem selfie.

Tak czy owak, gadżety prezentowane w różnych zestawieniach jako idealne dla kobiet wydają się idealne również dla mężczyzn, a przynajmniej dla jednego, który napisał ten tekst. Nie wyciągam z tego wniosków. Lepiej też z tego zrezygnujcie.