Czeski faktor celuje w polski transport

Sylwia WedziukSylwia Wedziuk
opublikowano: 2024-09-03 20:00

Czeski fintech Malcom Finance specjalizujący się w finansowaniu branży transportowej chce się rozwijać w Polsce. Co proponuje firmom?

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Jakie finansowanie proponuje Malcom Finance branży transportowej w Polsce?
  • Dlaczego firma wybrała polski rynek?
  • Jakie ma szanse na rozwój tutaj?
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Malcom Finance to faktoringowy fintech, który w 2021 r. stworzył Jaroslav Ton. Firma specjalizuje się w finansowaniu sektora transportowego głównie faktoringiem. Działa w Czechach i na Słowacji. Od dwóch lat testuje też swoje rozwiązania w Polsce, pod marką 4trans Factoring. Teraz chce mocniej wejść na nasz rynek.

Jedna branża

Wybór branży transportowej nie jest przypadkowy.

– Chciałem skupić się na jednym sektorze, żeby stworzyć rozwiązanie dopasowane do jego potrzeb – mówi Jaroslav Ton.

Bazował na sztucznej inteligencji - chodziło o to, aby decyzje o przyznaniu finansowania mogły być podejmowane szybko. Postawił na transport, bo w tym sektorze jest duża potrzeba finansowania, a poza tym powszechne są długie terminy płatności. Faktoring może ułatwić działalność przewoźnikom, którzy nie chcą czekać miesiącami na płatność od kontrahenta. Od faktora dostają pieniądze od ręki – w przypadku Malcom Finance jest to 80 proc. Reszta, uszczuplona o prowizję firmy finansującej (rzędu 2-5 proc.), trafia do nich po otrzymaniu płatności od dłużnika. Faktor bierze na siebie także ewentualne problemy ze spłatą faktury przez zleceniodawcę, opóźnienia czy windykację. Jest też możliwość ubezpieczenia należności. Malcom Finance proponuje ponadto faktoring międzynarodowy, czyli finansuje transakcje bez względu na pochodzenie zleceniodawcy frachtu.

– Jest to faktoring bez regresu, czyli z przejęciem ryzyka wypłacalności dłużnika. Niewiele europejskich marek faktoringowych ma taką opcję – zwraca uwagę Jaroslav Ton.

Oprócz faktoringu Malcom Finance ma w ofercie także pożyczki dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Do tej pory firma sfinansowała w sumie 160 tys. faktur firm transportowych na łączną kwotę ponad 700 mln zł. Obsłużyła 2,5 tys. klientów. Zaczęła od Czech, niedługo potem ruszyła też na Słowację, a teraz do Polski.

– Od początku wiedziałem, że aby móc rozwijać swój fintech, czeski rynek to za mało. A Polska słynie z transportu. Jedna trzecia przewozów w całej Unii Europejskiej jest realizowana przez polskie firmy. Co piąta ciężarówka w UE jest zarejestrowana nad Wisłą – mówi Jaroslav Ton.

W biznes uwierzyło kilku inwestorów, którzy zainwestowali w Malcom Finance 22 mln EUR. Wśród nich znaleźli się czeski Lighthouse Ventures, kalifornijski Atmos Ventures, brytyjski Advance Global Capital, czeski Zero One Hundred i estońska firma Tera Ventures.

Czas pokaże

Rozwój w Polsce wspiera natomiast Michal Smida, założyciel fintechu Twisto, który dołączył do zarządu Malcom Finance.

– Firma proponuje rozwiązania, które pasują do potrzeb zaniedbywanej dotychczas grupy klientów. Dzięki temu szybko urosła i ma potencjał, żeby poszerzać usługi oraz udział w europejskim rynku w ciągu najbliższych lat – uważa Michal Smida.

To, czy pomysł na faktoring dla jednej branży sprawdzi się na polskim rynku, czas pokaże. Perspektywy wydają się jednak obiecujące. Dane Polskiego Związku Faktorów (PZF) pokazują, że transport jest w pierwszej czwórce branż, które najchętniej korzystają z faktoringu. Obroty firm faktoringowych zrzeszonych w PZF wyniosły w sumie 450 mld zł w 2023 r.

– Wielkość rynku polskiego faktoringu jedynie dla branży transportowej i logistycznej szacujemy na ponad 19 mld zł rocznie – mówi Jaroslav Ton.