Lepszy system mobilny
Pod koniec maja miała miejsce konferencja Google I/O, gdzie zaprezentowano szereg nowości w aktualizacji Androida M. Aby nie pozostać w tyle Apple musiało dorównać zapowiedziom swojego największego na rynku mobilnym konkurenta. Zmiany idą zresztą w bardzo podobnym kierunku, gdyż iOS również będzie świadom działań użytkownika i jego otoczenia. Przykładowo zależnie od pory dnia proponował będzie odpowiednie aplikacje, a wydarzenia wymienione w mailu automatycznie dodane zostaną do kalendarza. Lepiej zadziała także wyszukiwarka, świadoma języka naturalnego („Siri pokaż zdjęcia Mary ze ślubu”) i łącząca zapytania z aplikacjami („ciasto” -> aplikacja kuchenna).

Google prawie dwa tygodnie temu wzorem Apple zapowiedziało usługę Pay. Apple za to pochwaliło się już milionem miejsc, gdzie płatności telefonem są obsługiwane. To m.in. dzięki współpracy z bankami i wejściu do Wielkiej Brytanii, gdzie w ten sposób kupować można bilety komunikacji miejskiej.
Apple koncentruje się także na aplikacjach. Zmianie uległy zwłaszcza News, Maps i Notes. Pierwsza, dzięki dedykowanym treściom zaoferuje najszybszy dostęp do informacji, druga zintegrowana zostanie z transportem publicznym, a trzecia sprawi, że ściąganie dodatkowych notatników przestanie mieć rację bytu.
iOS na iPady wzbogacony zostanie również o multitasking, którego brakowało zwłaszcza w starciu z tanimi windowsowymi tabletami. Możliwe stanie się podzielenie ekranu na dwie części (jedna dla jednej aplikacji, druga dla drugiej) i manipulowanie ich wielkością. Wideo będzie można też oglądać w zmniejszonym okienku, które przypniemy na ekranie niezależnie od uruchomionej aplikacji.
Apple obiecuje także wydłużenie czasu pracy na baterii o godzinę, a przy włączeniu oszczędzania energii, nawet o trzy.
Nowy system operacyjny dla Maców – OS X 10.11 El Capitan
Apple zapowiedziało dużą aktualizację systemu operacyjnego dla swoich komputerów, której nazwa wzięta została od części jednej z gór w parku Yosemite, jak z kolei nazywała się wcześniejsza wersja.
Nowa wersja wprowadzi gesty znane m.in. z mobilnego systemu iOS, dzięki którym wygodniej będzie się nawigowało w trybie pełnoekranowym. Jako przykład podano program pocztowy, gdzie możliwe stanie się tworzenie kilku wiadomości w tym samym momencie. W przeglądarce będzie można przypinać często używane karty, które ładować się będą szybciej niż inne. Łatwiejsze stanie się także znajdowanie tych, odtwarzających muzykę.
Zmianie ulegnie systemowa wyszukiwarka Spotlight, wzbogacona w funkcję rozumienia języka naturalnego. Będzie w stanie rozszyfrować nasze prośby o znalezienie zignorowanych maili od konkretnych osób i dokumentów, nad którymi pracowaliśmy w danym momencie w przeszłości.
Wygodniejszy będzie także menedżer okienek, który pozwoli na elastycznie przeciąganie i wyrównywanie okien uruchomionych programów i agregowanie ich w karty. Wcześniej było to możliwe jedynie przy pomocy płatnych aplikacji, a teraz zostanie zaszyte bezpośrednio w systemie.
Apple obiecuje także, że dzięki pracom nad bibliotekami systemu nowy OS X będzie uruchamiał się szybciej, a przełączanie się pomiędzy aplikacjami będzie płynniejsze, tak samo jak odczyt PDFów.
Bardziej samodzielny zegarek
Trzecią ze szczególnie ważnych dla Apple platform są smartwatche, które napędza system watchOS, teraz z numerkiem 2.0. Zmiany tyczyły się będą choćby tapety (będzie można ustawić timelapse przygotowany przez producenta lub własne zdjęcie) i wskazówek (cofając je będzie można sprawdzić jak zmieniała się pogoda i stan naładowania baterii).
Na tarczy zegarka pojawią się też malutkie widżety, tworzone przez programistów, a samo urządzenie będzie mogło pracować jak budzik. Na zegarku obejrzymy wideo, a nawet odpiszemy na maila. Będzie on w stanie pracować samodzielnie i bez telefonu łączyć się z WiFi, aby pobrać aktualizacje i powiadomienia.
Serwis streamingowy Apple Music
Czwartą nowością jest serwis streamingowy, o którym spekulowało się od dawna. Zasoby jednego z największych cyfrowych sklepów na świecie – iTunes, staną się teraz dostępne w modelu streamingu. Ulubionych kawałków z Apple Music posłuchamy nawet bez dostępu do internetu.
Apple Music Radio odtwarzało będzie muzykę bazując na wykonywanych przez nas czynnościach, zależnie od gatunku czy tempa, a Beats Connect ma aspiracje do stania się siecią społecznościową dla muzyków, dzięki umożliwieniu szybkiego kontaktu z fanami. W usłudze zadziała także kontekstowe wyszukiwanie dotyczące odtwarzanej muzyki. Sami fani będą mogli zadecydować czy kawałek im się podoba dodając go do ulubionych.
Apple Music wystartuje 30 czerwca z cenie 9,99 dol/mc. Tyle zapłaci pojedynczy użytkownik, gdyż pakiet rodzinny będzie droższy jeszcze o 5 dol. W przeciwieństwie do Spotify za darmo muzyki posłuchamy jedynie przez 3 miesiące.