Czy kapitał ma wyznanie [PODCAST]

Bartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2020-10-30 06:00

Inwestowanie na giełdzie, ruletka i black jack, zarabianie na odsetkach i wahaniach Bitcoina – co w różnych religiach jest dozwolone, a co zabronione?

Ile wolno zarobić pobożnemu żydowi, który ma piekarnię, a ile temu, który prowadzi luksusowy butik? Tę kwestię wyjaśnia sam Michael Schudrich, naczelny rabin Polski.

O specyfice tzw. bankowości islamskiej oraz islamskich ubezpieczeń opowiada profesor Katarzyna Górak-Sosnowska, która kieruje Zakładem Bliskiego Wschodu i Azji Środkowej w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.

Cudzołóstwo, kradzież, a nawet morderstwo są dla muzułmanina mniejszym grzechem niż wchodzenie w transakcje odsetkowe. A przecież posiadanie zwykłego rachunku w banku związane jest z zarabianiem na odsetkach. Co można zrobić, aby odkupić ten grzech opowiada Farhat Khan, imam ze Związku Muzułmanów Polskich.

W prawosławiu z kolei cennymi wartościami są skromność i pokora. Robiąc karierę w biznesie, np. w korporacji trzeba jednak wykazywać się diametralnie innymi cechami – przebojowością, czy umiejętnością pokazania się z jak najlepszej strony. Jak więc pogodzić bycie członkiem cerkwi z byciem pracownikiem korporacji? Na to pytanie stara się odpowiedzieć ksiądz Andrzej Kuźma, duchowny Cerkwi prawosławnej i pracownik naukowy Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie.

A dlaczego w krajach, gdzie dominującym wyznaniem jest lub był któryś z nurtów protestantyzmu gospodarka rozwija się lepiej, niż w innych? To – zdaniem Łukasza Ostruszki, dziennikarza „Pulsu Biznesu” oraz duchownego Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego – nie przypadek.

Wszystkie odcinki Pulsu Biznesu do słuchania znajdziecie na stronie www.pb.pl/dosluchania i w aplikacjach podcastowych, w tym na Spotify i Apple Podcasts.