Czyszczenie w PKO BP i PZU

Eugeniusz TwarógEugeniusz Twaróg
opublikowano: 2024-07-21 20:00

Dobiegają końca audyty w spółkach skarbu państwa. W efekcie PKO BP odmówiło skwitowania części byłego zarządu. PZU ma cały pakiet zawiadomień do prokuratury.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Jutro po przerwie zbierze się walne PKO BP. Zgromadzenie zostało przerwane miesiąc temu tuż przed głosowaniem punktu dotyczącego udzielenia absolutorium poprzedniemu zarządowi za 2023 r. Sprawa absolutorium była niejasna i budziła kontrowersje. Tuż przed WZA rada nadzorcza banku uchyliła decyzję poprzedniej rady nadzorczej kwitującej zarząd. Rynek odczytał ten ruch jako powrót do wzorców stosowanych w czasach PiS, kiedy walne niemal z zasady nie dawało absolutorium menedżerom sprawującym funkcje pod rządami PO. Tym bardziej, że wśród menedżerów bez rekomendacji rady znalazł się Piotr Mazur, obecny szef ryzyka, związany z bankiem od kilkunastu lat, czy Andrzej Kopyrski, menedżer o nieposzlakowanej opinii, wzięty z rynku.

Bank tłumaczył, że rada uchyliła poprzednią decyzję i wstrzymała się z wydaniem własnej rekomendacji do czasu zakończenia audytów trwających w PKO BP, które pozwolą jej zająć stanowisko sprawie oceny zarządu. Z materiałów na walne opublikowanych w czwartkowy wieczór wynika, że kwerenda dokumentów dobiega końca. Rada zarekomendowała walnemu skwitowanie Piotra Mazura i Andrzeja Kopyrskiego. Odmówiła absolutorium pozostałym członkom zarządu.

Jak czytamy w komunikacie, negatywne opinie „są efektem zidentyfikowania nieprawidłowości w trakcie dwóch przeprowadzonych od kwietnia 2024 r. w Banku zewnętrznych audytów z wybranych obszarów działalności Banku, w tym z obszaru wydatków marketingowych i sponsoringu w okresie obejmującym 2023 r.”.

Z naszych informacji wynika, że dobiegają końca audyty w grupie PZU. W miniony czwartek walne spółki odmówiło skwitowania całemu kierownictwu za 2023 r., w tym dwóm menedżerom z poprzedniego rozdania, którzy utrzymali posady w zarządzie.

- Pojawiają się głosy o stosowaniu odpowiedzialności zbiorowej. Tak, to prawda, zgodnie z prawem członkowie zarządu ponoszą odpowiedzialność za podejmowane decyzje. Jeśli decyzje zapadały jednogłośnie, to odpowiedzialność kierownictwa ma charakter kolektywny – mówi osoba zbliżona do spółki.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że efektem audytów w grupie PZU (prowadzonych również w Pekao i Aliorze) będzie co najmniej kilkanaście zawiadomień do prokuratury w związku z wykrytymi nieprawidłowościami. Łączna wartość wydatków zakwestionowanych przez biegłych księgowych przekracza 0,5 mld zł.

Nieprawidłowości dotyczą zarówno zawyżonych rozliczeń z tytułu użytkowania samochodów służbowych (rachunki za tankowanie znacząco przekraczające pojemność baku samochodu), jak decyzji inwestycyjnych na duże sumy.

Sporo zastrzeżeń audytorzy mają do polityki zatrudnienia w grupie. Na liście płac zidentyfikowano dziesiątki fikcyjnych stanowisk menedżerskich. Część posad byłą obsadzana według politycznego klucza. Jak dotąd z grupy zostało zwolnionych ponad 250 osób. Wśród nich Konrad Tchórzewski, syn prominentnego polityka PiS i ministra w rządzie Mateusza Morawieckiego, Krzysztofa Tchórzewskiego oraz Marcin Przyłębski, syn Julii Przyłębskiej, byłej prezes Trybunału Konstytucyjnego i Witold Kornicki, brat Zbigniewa Ziobry.

KNF hurtowo zatwierdziła prezesów

Konkursy na obsadę zarządów finansowych spółek skarbu państwa trwają dość długo, bo w niektórych przypadkach idzie już w miesiące, za to proces uzyskiwania stosownych zgód dla kandydatów na kluczowe stanowiska przebiega bardzo sprawnie. W piątek Komisja Nadzoru Finansowego hurtem zatwierdziła nominatów na prezesów BGK, BOŚ Banku, PZU i PZU Życie. KNF miała ułatwione zadanie, bo dossier wszystkich kandydatów obejmuje pracę w sektorze finansowym. Trzech nominatów przechodziło w przeszłości procedurę weryfikacji w nadzorze w związku z obejmowaniem kierowniczych funkcji na rynku finansowym. Bartosz Kublik, nowy szef BOŚ Banku, w 2012 r. został prezesem Banku Spółdzielczego w Ostrowi Mazowieckiej. Artur Olech 14 lat temu przejmował stery Generali. Jarosław Mastalerz po raz pierwszy przechodził procedurę weryfikacji w nadzorze 25 lat temu.

Mirosław Czekaj nie pełnił funkcji wymagających zgody KNF, ale w przeszłości był wiceprezesem BGK i wiceszefem rady nadzorczej PKO BP.

Sprawny proces zatwierdzania kandydatów na kluczowe posady w spółkach finansowych w rozdaniu kadrowym pod rządami obecnej koalicji dość wyraźnie odróżnia się od trwających miesiącami procedur sprawdzających kandydatów pochodzących z namaszczenia poprzedniej władzy. Dotyczyło to w szczególności nominatów na prezesów PKO BP. Iwona Duda czekała wiele miesięcy na stosowne zgody KNF. Paweł Gruza nie doczekał się ich nigdy. Spora część kandydatur wywoływała poważne kontrowersje ze względu na brak bankowego, czy w ogóle finansowego przygotowania kandydatów do kluczowych stanowisk.

Spośród bankowych spółek skarbu państwa do obsady zostały już tylko stanowiska w zarządzie Banku Pocztowego i Aliora. Wciąż jest też wakat na stanowisku szefa detalu w PKO BP. Od miesiąca trwają poszukiwania za pośrednictwem firmy head hunterskiej.

Egon Zehnder pomaga znaleźć menedżerów do zarządu Aliora. Z naszych informacji wynika, że konkurs może zakończyć się jeszcze w tym tygodniu. Jak już pisaliśmy, mocnym kandydatem jest Krzysztof Czuba, jeden z założycieli banku.