Dwaj najwięksi inwestorzy w polskim ciepłownictwie wstępnie deklarują zakupy w Warszawie.
Francuska Dalkia, właściciel dużych obiektów ciepłowniczych w Polsce, m.in. w Łodzi i Poznaniu, potwierdza wstępne zainteresowanie zakupem SPEC, warszawskiej sieci do przesyłu ciepła. Stołeczne władze ogłosiły niedawno rozpoczęcie prywatyzacji firmy.
— Nasze długoterminowe plany strategiczne zakładają systematyczne umacnianie pozycji rynkowej w Polsce, zarówno poprzez rozwijanie istniejących miejskich sieci ciepłowniczych, jak i udział w procesach prywatyzacji. Warszawa to bardzo atrakcyjny rynek. Z zadowoleniem odebraliśmy informację o ogłoszeniu zaproszenia do negocjacji w sprawie nabycia akcji SPEC — mówi cytowany w komunikacie Pascal Bonne, prezes Dalkii Polska.
Dla obserwatorów rynku udział Dalkii w przetargu na SPEC nie będzie niespodzianką. Zaskoczeniem byłaby raczej rezygnacja Francuzów z zakupu dystrybutora operującego na najatrakcyjniejszej części polskiego rynku ciepła. Przetarg będzie tym ciekawszy, że za kilka lub kilkanaście miesięcy można się spodziewać drugiej wielkiej transakcji w Warszawie, której przedmiotem będzie stołeczny zespół elektrociepłowni należący do wycofującego się z Polski szwedzkiego Vattenfalla. Ten, kto kupi obie spółki, będzie niepodzielnie królował w warszawskim ciepłownictwie. Apetyt na obie firmy mają nie tylko Francuzi.
Prawdopodobnym konkurentem Dalkii w Warszawie będzie fińskie Fortum. Finowie nie są w Polsce tak potężni jak ich francuski rywal, mają jednak systemy ciepłownicze i elektrociepłownie w kilku sporych miastach. Są właścicielami m.in. całego kompleksu w Częstochowie i dystrybutora we Wrocławiu (w planach mają budowę własnego źródła wytwórczego), a na początku 2011 r. kupili dwie elektrociepłownie — w Bytomiu i Zabrzu.
— Jesteśmy w trakcie procesu decyzyjnego dotyczącego złożenia oferty na oba projekty, ale ostatecznych decyzji jeszcze nie podjęliśmy. Z pewnością inwestycja w ciepło w stolicy wpisuje się w przyjętą w ubiegłym roku przez Fortum nową strategię, która przewiduje inwestowanie w duże obiekty ciepłownicze — mówi Roman Jamiołkowski, rzecznik Fortum Polska.
Dodaje, że ewentualne inwestycje w Warszawie nie powinny wpłynąć na kalendarz pozostałych przedsięwzięć koncernu, jak budowa nowych mocy we Wrocławiu i Zabrzu.
Dla Finów start po warszawskie elektrociepłownie byłby drugim podejściem do zakupu tej spółki, bo Fortum było w gronie zainteresowanych prywatyzacją stołecznego producenta ciepła. Teraz będzie miało szansę odkupić firmę od Vattenfalla, choć po restrukturyzacji, jaką przeprowadzili Szwedzi, z pewnością drożej.