
Całkowita opłata, która zostanie nałożona na firmy podlegające unijnemu systemowi handlu uprawnieniami do emisji (ETS), będzie wynosiła 159 USD za tonę. Do duńskiego skarbu państwa trafiać będzie ponad 50 USD z tej kwoty, natomiast jej pozostała część zasili budżet Unii Europejskiej.
Firmy niepodlegające systemowi ETS, głównemu narzędziu polityki UE w zakresie redukcji emisji, będą płacić podatek węglowy w wysokości 105 USD za tonę.
Do 2030 roku Dania chce zredukować emisję gazów cieplarnianych o 70 proc. w stosunku do poziomu z 1990 roku. Nowy podatek ma być ważnym elementem tego planu.