Deficyt budżetu państwa nie zagrozi gospodarce
WIDAĆ POSTĘPY: Chociaż budżet państwa nadal legitymuje się wysokim deficytem, to jednak systematycznie poprawia się jego relatywna równowaga.
Jednym z podstawowych mierników możliwości rozwojowych gospodarki każdego kraju jest wysokość deficytu budżetu państwa. Bo rzeczywiście, nadmierny rozrost wydatków państwa, znacznie przewyższający dynamikę jego dochodów, nie jest czynnikiem optymistycznym.
PO PIERWSZYCH miesiącach roku wydawało się, że deficyt polskiego budżetu jest jednym z głównych zagrożeń dalszego rozwoju naszej gospodarki. Po lipcu wynosił on aż 97,2 proc. kwoty założonej na cały rok, zaś po sierpniu — gdy nieco spadł — 94,7 tej kwoty. Im dalej w las, tym sytuacja jednak zaczyna się poprawiać — oto po trzech kwartałach 1999 roku, jak wynika z wyliczeń GUS, budżet zamyka się deficytem wynoszącym 87,8 proc. kwoty całorocznej. Wprawdzie wysokość deficytu nadal wyraźnie odbiega od upływu czasu kalendarzowego, który wynosił w omawianym okresie 74,8 proc., ale z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić można, iż perturbacje budżetowe nie będą groźne dla gospodarki.
POPRAWA sytuacji wynika głównie z wyraźnie zwiększających się ostatnio wpływów budżetowych. W sumie w okresie trzech kwartałów dochody budżetu wyniosły 89,0 mld zł. Podstawowym ich źródłem były wpływy z podatków pośrednich (VAT i akcyzy), które ukształtowały się na poziomie 54,1 mld zł. Wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych wyniosły 15,9 mld zł, z podatku dochodowego od osób prawnych — 9,6 mld zł, a z państwowych jednostek budżetowych — 7,7 mld zł. Uzyskane dochody stanowiły 68,9 proc. kwoty założonej w ustawie budżetowej na cały rok, w tym z tytułu podatków pośrednich — 69,5 proc., podatków dochodowych od osób fizycznych i osób prawnych — odpowiednio 69,0 proc. i 58,6 proc., a dochody jednostek budżetowych — 78,8 proc. Wystarczy jednak porównać te dane z procentowym upływem czasu, by stwierdzić, iż mimo poprawy dyscypliny budżetowej nadal wiele firm i osób zalega z wpłatami.
W STOSUNKU do upływu czasu wydatki były nieco wyższe. W sumie zamknęły się one kwotą 100,3 mld zł, co stanowiło 70,6 proc. kwoty założonej w ustawie budżetowej. Znacznie wyższe jednak było zaawansowanie subwencji dla jednostek samorządu terytorialnego, które wyniosło 81,8 proc., a także dotacji dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych — 75,3 proc. Wysokie było też zaawansowanie dotacji dla funduszu emerytalno-rentowego — 71,5 proc.
MOŻNA PRZYJĄĆ, że najbliższe miesiące przyniosą dalszą poprawę sytuacji budżetowej. Dobrą zapowiedzią na przyszłość są coraz lepsze wyniki przemysłu i budownictwa. Fakty te dostrzegają politycy: o ile w pierwszych miesiącach słychać było wiele głosów o konieczności nowelizacji budżetu, o tyle obecnie w ogóle się o tym nie mówi.