Deficyt ekonomiczny rekordowo wysoki

Marek Knitter
opublikowano: 2002-02-28 00:00

Ministerstwo Finansów szacuje, że w 2001 r. deficyt ekonomiczny wyniósł od 5,5 do 5,6 proc. PKB. W ubiegłym roku było to 2,2 proc. PKB. O tym, że deficyt ekonomiczny będzie rekordowo wysoki, ostrzegał już NBP, który podał, że po trzech kwartałach 2001 r. wyniósł on aż 19,9 mld zł, czyli 3,8 proc. PKB.

— Nie mamy jeszcze pełnych danych z samorządów lokalnych, ale oceniamy, że deficyt ekonomiczny wyniesie 5,5-5,6 proc. — mówił w Sejmie Marek Belka, wicepremier i minister finansów.

Wicepremier Marek Belka uważa, że ożywienie gospodarcze prawdopodobnie nastąpi w trzecim kwartale. Nie oczekuje jednak poprawy sytuacji gospodarczej w całym roku.

— Byłbym nierozsądny, gdybym się spodziewał znacznej poprawy w całym roku — ostrzegał Marek Belka.

Zdaniem ministra finansów, dla ożywienia gospodarki niezbędne jest rozluźnienie polityki pieniężnej. Istnieje więc podstawa do obniżenia stóp procentowych.

— Nie moją rolą jest osądzać, jak duża jest przestrzeń do obniżki stóp procentowych. Jesteśmy jednak na stromej ścieżce dezinflacji i przy obecnej polityce pieniężnej inflacja będzie nadal spadać — podkreślił Marek Belka.

W czasie swojego sejmowego wystąpienia wicepremier powiedział także, że nie chce, by złoty nadmiernie się umacniał, jednak nie zależy mu na destabilizacji kursu.

— Chodzi nam o to, by złoty nadmiernie się nie umacniał — powiedział szef resortu finansów.

Marek Belka uważa jednak, że gwałtowne osłabienie złotego dla zadłużonych na 30 mld USD polskich przedsiębiorstw oznaczałoby naruszenie płynności finansowej.