Deweloperzy centrów handlowych planują budowę kolejnych obiektów
Deweloperzy centrów handlowych nie obawiają się kryzysu na rynku nieruchomości i decydują się na nowe inwestycje. Nowoczesne obiekty tego typu przestały już być domeną Warszawy. Inwestorzy stawiają także na inne miasta Polski.
Kryzys na rynku nieruchomości z pewnością nie dotyczy deweloperów centrów handlowych. Co roku podejmują oni kolejne inwestycje w różnych miastach Polski. Wynika to z wyraźnego zapotrzebowania na tego typu obiekty.
Najazd na centrum
Zdaniem deweloperów, prawdziwe centra handlowe można policzyć na palcach jednej ręki. Dużo jest natomiast hipermarketów z galeriami, które według przedstawicieli branży nie są prawdziwymi centrami handlowymi. Zdaniem Katarzyny Michnikowskiej z Healey & Baker, obecnie panuje tendencja do lokalizowania obiektów hadlowych w obrębie centrów miast.
— Mija era niewielkich supermarketów z galeriami handlowymi jako dodatkami. Nastały czasy dużych centrów handlowych z markowymi sklepami, dobrze dobranymi pod względem branż — twierdzi Tatiana Siemieniuk z Jones Lang LaSalle.
Na rynku już pojawili się deweloperzy, którzy planują budowę obiektów handlowych wyłącznie w centrach miast.
— Stawiamy nasze obiekty wyłącznie w dzielnicach śródmiejskich. Zależy nam, aby były one zintegrowane z miastem i aby mieszkańcy traktowali je jako integralny element aglomeracji — mówi Jan Dębski, prezes firmy ECE Projektmanagement Polska.
Ważna koncepcja
Jan Dębski nie obawia się kryzysu na rynku nieruchomości.
— Jesteśmy w stanie go przeczekać. Choć nie wydaje mi się, aby centra handlowe w ogóle zetknęły się z załamaniem koniunktury. W Polsce wciąż rośnie popyt na produkty markowe. Świadczy o tym liczba klientów, którzy odwiedzili wrocławską Galerię Dominikańską w pierwszym dniu jej otwarcia. Przekroczyła ona 91 tys. Natomiast w ciągu trzech pierwszych dni liczba klientów sięgnęła łącznie 210 tys. — przekonuje Jan Dębski z firmy ECE Projektmanagement Polska.
Tatiana Siemieniuk z Jones Lang LaSalle zaznacza z kolei, że większość centrów obsługiwanych przez jej firmę jest już wynajęta.
— Centra handlowe zazwyczaj udaje się wynająć jeszcze przed ukończeniem budowy. Warszawski obiekt Wola Park, którego budowa zakończy się w 2002 r., jest już wynajęty w ponad 40 proc. przez takie firmy jak np. Euro, KapHall, C&A — informuje Tatiana Siemieniuk.
— Jesteśmy zainteresowani inwestycjami we wszystkich większych miastach Polski. Ponieważ jednak nasza koncepcja opiera się na budowaniu tylko w centrach miast, trudniej jest ją realizować ze względu na kłopoty z nabyciem odpowiednich terenów — mówi Jan Dębski.
Zróżnicowanie
Firmy doradzające inwestorom i pozyskujące dla nich najemców nalegają, aby każdy kolejny obiekt różnił się od już istniejących.
— Obecnie staramy się stworzyć w centrach handlowych fitness cluby. Stanowią one pewną alternatywę dla kin. Wola Park ma być właśnie miejscem spełniającym dodatkowo funkcje rekreacyjne — mówi Tatiana Siemieniuk.
Nie wszyscy jednak stawiają na rekreację czy rozrywkę.
— W naszych centrach oprócz sklepów znajdują się placówki gastronomiczne. Nie ma rozrywki, gdyż koncentrujemy się tylko na tym, na czym dobrze się znamy. Kina i kręgle to nie nasza specjalność — wyjaśnia Richard Heimann z ECE Projektmanagement w Hamburgu.
Analitycy zwracają uwagę, że w Polsce powstawać będą olbrzymie projekty, tzw. centra regionalne.
— Ich koncepcja polega na skupieniu w jednym miejscu obiektów biurowych, handlowych, rozrywkowych oraz hoteli. Takie projekty powstają obecnie w Warszawie Szczecinie, Katowicach, Wrocławiu i w Poznaniu. Mają one ściągać klientów z całego regionu — informuje Katarzyna Michnikowska.
Nowe projekty
Galeria Dominikańska we Wrocławiu jest pierwszym polskim projektem firmy ECE Projektmanagement. Kolejny obiekt powstaje w Łodzi. Koszt Galerii Dominikańskiej to 300 mln zł. Galeria Łódzka o powierzchni 40 tys. mkw. będzie kosztować inwestora 400 mln zł. Kolejne obiekty handlowe planuje także firma GTC.
W Warszawie GTC planuje rozbudowę Centrum Handlowego Galeria Mokotów. Pierwsze prace prawdopodobnie rozpoczną się na początku 2002 r. Również w Warszawie powstaje centrum handlowe Wola Park o powierzchni 75 tys. mkw. W Ursusie budowany jest zespół sklepów fabrycznych o powierzchni 9 tys. mkw. Otwarcie tego obiektu zaplanowano na 2002 r. W Katowicach powstaje Silencia Park, o powierzchni 70 tys. mkw. Otwarcie przewidziano na 2003 r. Kolejny obiekt to Legnica Park we Wrocławiu (70 tys. mkw. powierzchni). W Elblągu buduje się centrum handlowe o powierzchni 21 tys. mkw. W Bielsku-Białej — Sarni Stok, o powierzchni 32 tys. mkw. W Gdańsku na ukończeniu jest centrum handlowe Nowolipie (30 tys. mkw.). W Szczecinie budowane jest centrum handlowe Galaxy o powierzchni 41 tys. mkw.
Jak widać, nowych obiektów handlowych powstaje bardzo dużo. Powstaje zatem pytanie, czy inwestorzy się nie przeliczą, czy wszystkim uda się pozyskać najemców. Analitycy uspokajają, że krachu na tym rynku nie będzie. Katarzyna Michnikowska z Healey & Baker uważa, że będą powstawać kolejne obiekty.
— Będą one oczywiście dokładniej planowane pod względem lokalizacji i koncepcji. Każda decyzja inwestora powinna zostać poparta dokładnymi badaniami rynkowymi. Handel będzie się w Polsce rozwijał dynamicznie. Działalność w naszym kraju zamierzają rozpocząć już teraz sieci handlowe, które deklarowały, że zainwestują w Polsce dopiero po przystąpieniu do Unii Europejskiej. To bardzo dobra prognoza — uważa Katarzyna Michnikowska.