Deweloperzy ratują się rabatami

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2024-11-25 20:00

Mijający rok nie był łaskawy dla spółek budujących mieszkania. Poprawie ich rocznych wyników sprzedażowych ma służyć wysyp promocji i bonusów.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie akcje promocyjne przygotowali w tym roku dla klientów deweloperzy
  • dlaczego teraz nastąpił ich wysyp
  • jak to komentują analitycy
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Między styczniem a wrześniem 2024 r. na sześciu największych rynkach w Polsce sprzedało się 30 tys. mieszkań, czyli o 31 proc. mniej niż w tym samym okresie 2023 r. Deweloperzy próbują jednak różnymi sposobami walczyć o klienta.

- W porównaniu z rokiem ubiegłym spółki organizują znacznie więcej kampanii promocyjnych, oferując różnorodne upusty i rabaty. Działania te mają na celu przyciągnięcie potencjalnych nabywców i osiągnięcie założonych wyników sprzedaży, zwłaszcza że wkrótce trzeba będzie zaraportować wyniki za cały 2024 r. Warto podkreślić, że podobne działania podejmowane były przez deweloperów również w 2022 r., kiedy oprocentowanie kredytów było dla klientów barierą przy zakupie, a niepewne otoczenie rynkowe wyraźnie osłabiło popyt – mówi Katarzyna Kamińska, menedżerka w JLL.

Pula benefitów

W listopadzie spółka Ronson ruszyła z kampanią Secret Sale, która dotyczy jej czterech warszawskich inwestycji.

- Zarejestrowani klienci będą mogli otrzymać do 75 tys. zł rabatu, a także inne bonusy i zniżki - informuje Karolina Bronszewska, dyrektor marketingu i innowacji w Ronson Development.

Spółka prowadzi także program lojalnościowy Polecony Sąsiad, skierowany do klientów, którzy zarekomendują jej inwestycje.

- Za każde udane polecenie oferujemy nagrodę w wysokości 2 tys. zł jako podziękowanie dla osób pomagających nam w budowaniu społeczności - mówi Karolina Bronszewska.

Spółka JW Construction (JWC) proponuje na wybrane mieszkania rabaty do 10 proc. Oferuje również pośrednictwo w sprzedaży dotychczasowej nieruchomości klienta, aby mógł on łatwiej i szybciej sfinansować zakup większego mieszkania w Chorzowie, Gdańsku i Szczecinie.

- Dla osób polecających naszą ofertę znajomym przygotowaliśmy specjalny program, w którym można otrzymać nagrodę finansową w wysokości 6 tys. zł – mówi Małgorzata Ostrowska, dyrektor pionu marketingu i sprzedaży w JWC.

Rabaty do 70 tys. zł oferuje na jednym z warszawskich osiedli Profbud.

- Naszym celem jest utrzymanie stałego, wysokiego poziomu sprzedaży. Promocje czy dni otwarte, które planujemy w końcówce roku, z wysokim prawdopodobieństwem dadzą efekty – mówi Anna Skotnicka-Ryś, członek zarządu Profbudu.

Spółka Unidevelopment w jednej ze swoich inwestycji w Gdańsku oferuje rabaty do 40 tys. zł, a w Warszawie - do 70 tys. zł. Deweloper wprowadził także harmonogram płatności 20/80.

- To idealne rozwiązanie dla klientów inwestycyjnych, którzy często finansują zakup z funduszy własnych. Dzięki tej opcji mogą zachować kapitał aż do momentu odbioru mieszkania. Również osoby korzystające z kredytów hipotecznych mogą skorzystać na tym rozwiązaniu, obniżając koszty związane z obsługą - mówi Barbara Kunicka, dyrektor sprzedaży i marketingu w Unidevelopmencie.

Z ciekawą akcją promocyjną wystartował ostatnio także Archicom. Klienci, którzy w najbliższych tygodniach zdecydują się na zakup mieszkania we Wrocławiu, otrzymają voucher o wartości do 30 tys. zł. Będą mogli nim sfinansować pobyt w prestiżowych obiektach, np. na Bali, Malediwach, we włoskiej Toskanii czy francuskim Saint-Tropez.

Ministra funduszy kontra deweloperzy

„20 proc. – tyle w 2014 r. wynosiły marże deweloperskie. Teraz wynoszą 30 proc. i to jest dwa razy więcej niż średnia europejska. Nie ma kredytu 0 proc. i nie zarobią na nim deweloperzy, to może czas przyjrzeć się, skąd biorą się takie marże. Chyba pora, by przyjrzał się temu UOKiK" - mówi na nagraniu zamieszczonym na portalu X Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej.

Zastrzeżenia wobec działalności deweloperskiej miała już wcześniej.

Pod koniec października 2024 r. poinformowała na X, że od maja przeciętna cena mieszkania w ośmiu największych miastach w Polsce wzrosła o 1 proc., z kolei wcześniej przez 1,5 roku - o 24 proc.

„Czasem wystarczy nie psuć (...) Zatrzymaliśmy kredyt 0 proc., który - tak jak kredyt 2 proc. - podniósłby ceny nam wszystkim, a przyniósłby zyski bankom i deweloperom. Teraz idziemy po dobrą politykę mieszkaniową" – przekonywała wówczas na X szefowa MFiPR.

Pogoń za celami

Katarzyna Kuniewicz, dyrektor badań rynku w serwisie Otodom Analytics, przypomina, że w pierwszych miesiącach 2024 r. sprzedaż mieszkań deweloperskich była tylko nieznacznie niższa od przyjętych przez spółki celów. Poza tym dzięki rosnącym nawet o kilka procent miesięcznie cenom deweloperom udawało się osiągać cele przychodowe.

- Do korekty budżetów zmusiły deweloperów dopiero wyniki z maja i czerwca, kiedy zarówno wolumen, jak też wartość sprzedanych mieszkań były wyraźnie niższe niż na początku roku. Rynek deweloperski wciąż wierzył, że najpóźniej we wrześniu zostanie uruchomiony program kredyt na start, aż stało się jasne, że cele sprzedażowe muszą zostać zredukowane. Pogoń za skorygowanymi w połowie roku celami jest ważnym powodem obserwowanych obecnie na rynku deweloperskim akcji promocyjnych. Ich głównym zadaniem jest zachęcenie do zawarcia transakcji do końca roku klientów, którzy potrzebują silnego, pozytywnego impulsu, a nie decyzji banku o udzieleniu im kredytu hipotecznego. Dlatego w akcjach promocyjnych deweloperów akcentowane są przede wszystkim korzyści wynikające z dokonania zakupu mieszkania, a nie umożliwiające zakup – tłumaczy Katarzyna Kuniewicz.

Agnieszka Mikulska, ekspertka rynku mieszkaniowego w CBRE, zwraca uwagę, że deweloperzy mają mocno zróżnicowane strategie w zakresie promocji.

- Jedni nawet w okresie Bezpiecznego kredytu 2 proc. i dużego zainteresowania nabywców prowadzili akcje promocyjne, by dodatkowo przyciągnąć klientów do biur sprzedaży. Inni uciekają się do tego w ostateczności. Pod koniec roku zwykle pojawiają się dodatkowe zachęty do zakupu mieszkania. Potencjalni nabywcy częściej robią wówczas podsumowania i snują plany na przyszłość, a działy sprzedaży mają ostatnie kilka tygodni, by zrealizować cele na dany rok – mówi Agnieszka Mikulska.