Zadłużenie Argentyny wzrosło do 141 mld USD (ponad 555 mld zł) od stycznia do września 2001 r. Ten 9,3-proc. wzrost, w porównaniu z wartością zadłużenia z analogicznego okresu poprzedniego roku, został ujawniony przez Eduardo Duhalde, nowego prezydenta Argentyny, przy okazji zapowiedzi, że Argentyna nie jest w stanie spłacić swojego zadłużenia. Jednak kraj będzie potrzebował wsparcia międzynarodowego. Unia Europejska już zaoferowała pomoc dla Argentyny, ale na razie oczekuje sensownego planu ratowania gospodarki argentyńskiej, jaki ma dziś przedstawić prezydent.
Nowy szef państwa poinformował wcześniej, że zamierza „zerwać z dotychczasowym modelem ekonomicznym kraju”. Ta zapowiedź wywołała entuzjazm na giełdzie argentyńskiej. Walory zwyżkowały po mocnym załamaniu, które nastąpiło po 20 grudnia, kiedy prezydent Fernando de la Rua złożył rezygnację. Inwestorzy spodziewają się bowiem dewaluacji peso i dlatego wzrosło ich zainteresowanie akcjami. W efekcie argentyński Indeks MerVal zwyżkował o 10 proc.