Dobry biznes broni się sam

Sylwia WedziukSylwia Wedziuk
opublikowano: 2012-08-13 00:00

Case study Żadnych reklam ani pozycjonowania stron w sieci. Wystarczają rekomendacje zadowolonych klientów

Większość małych firm propozycję darmowej reklamy pewnie przyjęłaby z wdzięcznością. Bo dlaczego nie zwiększyć sobie szansy na wyższe obroty, w dodatku za darmo? Są jednak również przedsiębiorcy, którzy odmawiają wszelkich form reklamy bez względu na koszty, zupełnie świadomie. Przy okazji pokazują, że nakłady na reklamę i marketing nie są potrzebne, żeby prowadzić biznes. Jeśli jest dobry, obroni się sam.

Pozytywny przykład

Cafardini to powstała w 2005 r. pracownia krawiectwa miarowego dla mężczyzn.

— Szyjemy garnitury męskie na miarę. Naszym celem nie jest wyłącznie sprzedaż, bo to może robić każdy sklep. Chcemy ubierać mężczyzn — tłumaczy Marta Stefańczyk- Ciąpała, założycielka i dyrektor kreatywny Cafardini.

Podobno nie ma dwóch jednakowych garniturów uszytych przez Cafardini. Ale firma nie tylko obiecuje garnitur dopasowany do sylwetki klienta — dopasowuje się również do jego indywidualnych potrzeb i planu dnia.

— Naszymi klientami są zwykle bardzo zapracowani mężczyźni, musimy być więc elastyczni. Jeśli klient wieczorem na godzinę przed lądowaniem napisze, że będzie w Warszawie i mógłby się spotkać w danym miejscu, musimy tam być— tłumaczy Marta Stefańczyk-Ciąpała.

Zorganizowanie takich nagłych spotkań nie jest łatwe — potrzeba do tego zgranego zespołu. A w Cafardini obsługą klienta zajmuje się zaledwie osiem osób. Mogłoby być ich więcej, jednak nieliczni przechodzą bardzo wymagający proces rekrutacji. Pierwsze spotkanie z klientem trwa około godziny. Dwa tygodnie później garnitur jest gotów do przymiarki. Po kolejnych dwóch trafia w ręce klienta. Średnio za 3,5-5,5 tys. zł. A potem? Każdy klient, który raz odwiedził Cafardini, ma tam swojego doradcę, który pamięta zamówienie i wie, czego może potrzebować.

Ważne, że wracają

Firm szyjących na miarę w Polsce nie brakuje. Zdaniem Marty Stefańczyk-Ciąpały, są różne. Pełno jest bubli psujących obraz rynku, ale są też takie, które stawiają sobie poprzeczkę trochę wyżej. Cafardini na tym polu wyróżnia własny zakład krawiecki.

— Jesteśmy pierwszą firmą w Polsce, która zaczęła szyć na miarę, bazując na pracy wyłącznie własnego zakładu krawieckiego — mówi dyrektor kreatywny Cafardini. Zakład pracuje pełną parą, co tydzień oddając do użytku kilkaset garniturów, które trafiają nie tylko do Polski, ale również zagranicznych partnerów. Liczba klientów też rośnie regularnie, dlatego firma co roku notuje dwucyfrowe zwyżki przychodów. Jednak dla Marty Stefańczyk-Ciąpały najistotniejszy jest wskaźnik powrotu osób, które już raz z usług Cafardini skorzystały, ponieważ od samego początku istnienia firma stawia na rekomendacje.

— To była dość kontrowersyjna decyzja, ale postanowiliśmy zrezygnować z jakichkolwiek form reklamy. Nawet teraz z nich nie korzystamy. Jeśli pojawiamy się w jakichś mediach, to zwykle w celu bardziej edukacyjnym niż stricte komercyjnym. Myślę, że dobry produkt broni się sam. Skupiamy się przede wszystkim na utrzymaniu wysokiegopoziomu jakości obsługi. Tak, żeby klienci chcieli do nas wracać — mówi Marta Sfefańczyk-Ciąpała.

Przyznaje, że początki nie były łatwe, jednak z czasem zadowoleni klienci sami zaczęli polecać Cafardini innym. W ten sposób firma funkcjonuje do dziś. Trudno podać przepis na sukces, ale zdaniem Marty Stefańczyk-Ciąpały, z pewnością istotnym jego czynnikiem jest znajomość od podszewki danego zagadnienia oraz pełne zaangażowanie połączone z wewnętrznym przekonaniem, że to, co się robi, jest naprawdę ważne. Ponadto cały zarząd Cafardini to jedna rodzina.

— Nie twierdzę bynajmniej, że firmy rodzinne są zarządzane lepiej, ale na pewno inaczej — mówi Marta Stefańczyk-Ciąpała.

— Jest w nich pełne i długoterminowe zaangażowanie. Wiemy, co chcemy robić, i chcemy to robić dzisiaj, jutro i za kilkanaście lat.

OKIEM EKSPERTA

Dobrą robotę zawsze docenią

ROMAN JĘDRKOWIAK

szef butiku marketingowego ADHD Warsaw

Rekomendacje ważne są wszędzie, ale nie wszędzie mają taką samą moc. Im większa firma, tym trudniej działać bez reklam. Tym bardziej że jeśli chcemy, żeby biznes opierał się na rekomendacjach, musimy zapewnić klientom naprawdę dobrą obsługę i dobry produkt. Ale wciąż żyjemy w kraju raczej niskiej obsługi i trudno znaleźć duże przedsiębiorstwo, które właśnie tym nas zechce zachwycić. Dużym firmom zależy na dobrej obsłudze, ale w rozsądnej cenie. Inaczej jest w przypadku małych przedsiębiorców, których często na reklamę nie stać, ale mogą dobrze wykonywać swoją robotę i tym przyciągać klientów. A im bardziej specjalistyczne i niszowe usługi oferują, tym lepiej będą działać rekomendacje. Niewątpliwie opieranie się biznesu wyłącznie na rekomendacjach z sukcesem, pozytywnie świadczy o jego wartości.