Dojlidy zainwestują 50 mln zł

Piotr Lemberg
opublikowano: 1999-01-05 00:00

Dojlidy zainwestują 50 mln zł

DUŻE PLANY: W 1998 r. Dojlidy, zarządzane przez Romana Chomko, awansowały o 4 miejsca w rankingu browarów. Firma wydała ok. 80 mln zł. W 1999 r. chce sprzedać 710 tys. hektolitrów piwa, jednak planem docelowym jest osiągnięcie sprzedaży 1 mln hektolitrów w ciągu roku. fot. Borys Skrzyński

Do końca pierwszego półrocza 1999 białostocki Browar Dojlidy uruchomi nową warzelnię. Firma oczekuje, iż w ciągu roku uda się jej sprzedać ponad 700 tys. hektolitrów piwa. Ogółem wartość inwestycji spółki sięgnie 50 mln zł.

Nowa warzelnia Dojlid będzie mogła wyprodukować około 1 mln hektolitrów piwa rocznie. Możliwości dotychczasowej warzelni sięgały 700 tys. Po wybudowaniu nowej zostanie ona zamknięta. Zarząd spółki nie wyklucza jednak ponownego jej rozruchu, jeżeli będzie tego wymagać interes gospodarczy firmy. Wszystkie inwestycje Dojlid w 1999 r. wyniosą 50 mln zł, zaś łącznie z rokiem minionym — 130 mln zł. Pieniądze pochodzą ze środków własnych spółki oraz kredytów bankowych.

— W 1999 r. zamierzamy sprzedać ponad 710 tys. hektolitrów piwa (w 1998 r. firma sprzedała około 600 tys. hektolitrów). Dzięki znacznym nakładom na produkcję i reklamę w 1998 r. udało się nam awansować w rankingu największych krajowych browarów z 14. na 10. miejsce — podkreśla Jolanta Czemiel, członek zarządu Dojlid.

Utrzymanie jak najsilniejszej pozycji w kraju jest priorytetem w działaniach Dojlid. Firma bada też rynki zagraniczne. W 1999 r. do USA trafi 2,5 mln butelek białostockiego piwa. Spółka niebawem rozpocznie sprzedaż na terenie Kanady. Prowadzi też rozmowy w sprawie wejścia na rynki Włoch i Francji. Od trzech lat browar obecny jest w Szwecji. Wciąż jednak, z uwagi na wielkość tej sprzedaży — niewiele ponad 1 proc. produkcji browaru — eksport ten, jak się wydaje, należy traktować raczej jako prestiżowy, niż przynoszący znaczące zyski spółce.