Dolar zbliżył się do 4,40 zł

Wojciech Dembiński
opublikowano: 2000-05-11 00:00

Dolar zbliżył się do 4,40 zł

Nastroje inwestorów na rynku walutowym od początku tygodnia ulegają systematycznej poprawie. Środa była kolejnym dniem umacniania się złotego. Na otwarciu za jednego dolara płacono 4,44 zł, a więc o 5 groszy mniej niż we wtorek na zamknięciu. Cena waluty europejskiej spadła o blisko 2 grosze, z 4,0385 zł z zamknięcia dzień wcześniej do 4,0195 zł. Pozytywną tendencję na rynku pokazały też kursy z fixingu. Przed południem bank centralny ustalił średnią cenę dolara na 4, 4124 zł, euro zaś na 4,0127 zł.

Wzrost wartości złotego jest według analityków przede wszystkim skutkiem odreagowania spadków naszej waluty w ubiegłym tygodniu, kiedy kurs dolara skoczył do rekordowego poziomu 4,74 zł.

Handel ożywiła jednak również kolejna porcja informacji o prywatyzacji TP SA. Emil Wąsacz, minister skarbu, stwierdził wczoraj, że za 35-proc. pakiet akcji spółki, wart według cen rynkowych 3,6 mld USD, możliwe jest uzyskanie 4 mld dolarów. Pojawienie się tych pieniędzy na rynku walutowym, co wzmocniłoby złotego, uwarunkowane jest jednak tym, czy nabywca będzie płacić za akcje złotymi. Poza tym transakcja prawdopodobnie nastąpi w lipcu, a nie jak planowano w czerwcu.

NA POPRAWĘ nastawienia inwestorów do złotego wpływ miała także wypowiedź Bogusława Grabowskiego, członka RPP, który stwierdził, że w tym roku istnieją bardzo duże szanse na ograniczenie deficytu fiskalnego do 2 proc. PKB lub nawet niżej. Według analityków obniżenie deficytu fiskalnego jest warunkiem, aby możliwa była redukcja stóp procentowych. Rynek zignorował natomiast informację z Ministerstwa Pracy o spadku bezrobocia do 13,6 proc. w kwietniu, z 13,9 proc. w marcu.

PO POŁUDNIU złoty zaczął lekko słabnąć. Około 14.00 dolar kosztował 4,4260 zł, wzrosła również cena euro — do 4,0266 zł. Powodem było wzmocnienie na rynkach zagranicznych waluty Eurolandu wobec dolara do ponad 0,91 USD.

— Kurs złotego troszeczkę się cofnął, ale to są naturalne fluktuacje. W ostatnim czasie jak nic się nie dzieje, nie pojawiają się żadne informacje, to złoty ma tendencję do słabnięcia — powiedział Jacek Wiśniewski, szef działu analiz AmerBanku.

Wyniki opublikowanej wczoraj ankiety przeprowadzonej przez Reutera wśród 21 analityków walutowych, wskazują, że dolar na koniec tego roku kosztować będzie średnio 4,371 zł, a euro — 4,3306 zł.