„Dołek cen złota wypadnie w tym roku”

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2014-04-01 14:20

Notowania złota wyznaczą w tym roku dno, by w ciągu pięciu lat wyjść na historyczny szczyt, przewiduje towarzystwo inwestycyjne Pecora Capital.

Zdaniem towarzystwa ceny kruszcu mogą jeszcze spaść do 1160 USD, co oznacza 10-procentowy potencjał zniżek w porównaniu z obecnymi notowaniami. Potem jednak rozpoczęcie okresu słabości przewartościowanych obecnie amerykańskich akcji powinno zacząć wspierać popyt na złoto jako bezpieczna lokatę.

- Zwyżki na amerykańskim rynku akcji to wyłącznie efekt polityki Fedu. Wzrost gospodarczy nie jest porywający, a wyceny spółek są wygórowane. Kiedy tylko bilans Fedu przestanie się powiększać, na rynku akcji zawita wyraźniejsza korekta. Reakcja notowań złota może być nagła, z początku kruszec może mocno tracić, jednak w długim okresie będzie spisywał się lepiej od akcji – powiedział agencji Bloomberga Aaron Smith, współzałożyciel Pecora Capital.

Od początku roku notowania złota odbiły się o blisko 7 proc., po tym jak w 2013 r. kruszec stracił 28 proc. Tymczasem indeks S&P500 zyskał w pierwszym kwartale tylko 1,3 proc., co jednak umożliwiło mu zamknięcie zwyżką piątego kwartału z rzędu. Kupującymi powinny być nadal kraje azjatyckie. Kruszec powinno wspierać starzenie się społeczeństw Azji, gdzie tradycyjnie oszczędności przechowuje się w złocie. Za długoterminowymi zwyżkami przemawia także rekordowa stymulacja gospodarki przez Bank Japonii.

- Okazja kupna złota po 1160 byłaby wielkim prezentem. Ceny wspiera bliskość pułapu 1000 USD, wyznaczonego przez koszt produkcji uncji złota – oceniał Aaron Smith.

Sztabki złota; fot. Bloomberg
Sztabki złota; fot. Bloomberg
None
None