Dom Development mocno na plusie

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2024-01-07 20:00

W 2023 r. deweloper zwiększył sprzedaż o ponad jedną czwartą. Tegoroczny wynik prezes Jarosław Szanajca uzależnia od nowego programu tanich kredytów.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • ile mieszkań w 2023 r. sprzedała i przekazała nabywcom Grupa Dom Development
  • jak na wyniki dewelopera wpłynął program Bezpieczny kredyt 2 proc.
  • jak eksperci oceniają nowy pomysł rządu dotyczący taniego finansowania
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Grupa Dom Development w minionym roku sprzedała 3,9 tys. mieszkań, o 26 proc. więcej niż rok wcześniej. Przekazała w tym czasie rekordowe 3,8 tys. lokali. Tylko w IV kw. sprzedała 980 lokali, a 1,3 tys. oddała do użytku.

Jarosław Szanajca, prezes Grupy Dom Development, mówi, że w końcu roku popyt na mieszkania utrzymywał się na wysokim poziomie. Jednocześnie rósł udział zakupów finansowanych kredytem hipotecznym, do czego istotnie przyczynił się program Bezpieczny kredyt 2 proc.

– W przypadku naszej grupy program pozytywnie wpłynął na sprzedaż lokali przede wszystkim w Trójmieście, a także we Wrocławiu i w Krakowie. Na wysokim poziomie utrzymuje się także popyt o charakterze inwestycyjnym, o czym może świadczyć znaczący udział transakcji gotówkowych, które stanowiły 55 proc. naszej sprzedaży w IV kw. 2023 r. – mówi Jarosław Szanajca.

Nie ukrywa, że sytuacja na rynku mieszkaniowym w kolejnych kwartałach będzie w znacznej mierze zależała od nowego programu tanich kredytów, który – zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Rozwoju i Technologii – może ruszyć w połowie roku.

– W zależności od finalnych uregulowań związanych z kryteriami udzielenia planowanego wsparcia wdrożenie tego rozwiązania pozwoli bardziej zdecydowanie planować nowe inwestycje, doprowadzając do większej równowagi na rynku, ustabilizowania wolumenu sprzedaży i cen nieruchomości. Z drugiej strony czynnikami wspierającymi popyt w średnim i długim terminie będą wciąż oczekiwany spadek inflacji i dalszy wzrost realnych wynagrodzeń – mówi Jarosław Szanajca.

Przypomnijmy, że zgodnie z zapowiedzią resortu rozwoju oprocentowanie nowego kredytu miałoby wynosić 0-1,5 proc. w zależności od wielkości gospodarstwa domowego.

Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl, zwraca uwagę, że prace nad nowym programem wsparcia kredytobiorców dopiero się zaczęły, więc jest za wcześnie na wystawianie ostatecznych ocen.