Dostawcy kruszyw grożą blokadą dróg

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2012-05-30 00:00

Jeśli rząd nie weźmie pod ochronę dostawców materiałów, kierowcy staną w korkach

Po protestach autostradowych podwykonawców, którzy od miesięcy nie dostają wynagrodzenia za wykonane roboty, nerwowo zaczyna się robić także wśród dostawców materiałów budowlanych. Polski Związek Producentów Kruszyw (PZPK) wysłał list do Sławomira Nowaka, ministra transportu. Domaga się ochrony w razie niewypłacalności generalnych wykonawców. W przeciwnym razie grozi protestami.

Dostawców kruszyw rozzłościł, przygotowany przez resort transportu, projekt ustawy o ochronie praw przedsiębiorców wykonujących roboty budowlane, o którym „Puls Biznesu” pisał 25 maja. Zapisano w nim, że generalni wykonawcy będą musieli ustanawiać zabezpieczenie, do 3 proc. wartości kontraktu. Dzięki temu podwykonawcy, dostawcy sprzętu i maszyn, czy usługodawcy w razie niewypłacalności lidera kontraktu mogą liczyć na zaspokojenie roszczeń.

— Domagamy się, by do ustawy wpisać, że zabezpieczeniem zostaną objęci również dostawcy materiałów budowlanych — podkreśla Aleksander Kabziński, prezes PZPK. Dostawcy kruszyw nie zamierzają poprzestać na listownych apelach. Są gotowi do walki.

„W przypadku nieuregulowania przedmiotową ustawą sytuacji dostawców, Polski Związek Producentów Kruszyw, podejmie działania protestacyjne. Nie wykluczamy blokowania dróg, w szczególności tych, które zostały zbudowane z materiałów budowlanych dostarczonych przez podmioty u nas stowarzyszone” — napisał Aleksander Kabziński w liście do Sławomira Nowaka.

Związek skupia niemal wszystkich dostawców kruszyw, za wyjątkiem Dolnośląskich Surowców Skalnych. Szlakiem przetartym przez PZPK zamierza iść także Stowarzyszenie Producentów Cementu.

— W czwartek mamy spotkanie zarządu, na którym zostanie podjęta ostateczna decyzja, czy wystąpić do resortu transportu z podobnymi postulatami jak PZPK — mówi Dariusz Konieczny ze Stowarzyszenia Producentów Cementu.

Obie organizacje biorą w obronę członków, bo kopalnie kruszyw i cementownie mają problemy finansowe przez to, że nie dostają na czas pieniędzy za towar dostarczony do budowy dróg. Czy resort transportu wysłucha postulatów budowlanych dostawców? Do czasu zamknięcia wydania, przedstawiciele ministerstwa nie odpowiedzieli na to pytanie.