Po wyłączeniu w lipcu 2013 r. nadajników analogowych nadal można jednak wskazać miejsca, głównie w obszarach górskich, gdzie telewizja cyfrowa w ogóle nie dociera. Z analiz UKE wynika, że dotyczy to — w zależności od multipleksu — ponad pół miliona Polaków, a ponad milion ma problemy z odbiorem swojego programu regionalnego TVP.
Prostym rozwiązaniem byłoby tzw. doświetlenie białych plam sygnałem cyfrowym z satelity. Połączenie nadawania naziemnego i satelitarnego jest z sukcesem realizowane np. w Wielkiej Brytanii czy Austrii, a także w graniczących z Polską przez góry Czechach i na Słowacji. Możliwości techniczne istnieją, TVP cały czas dzierżawi pojemności na satelitach. Zastanawiające jest, dlaczego w Polsce nie są stosowane rozwiązania sprawdzające się na innych unijnych rynkach.
MARCIN ORNASS-KUBACKI
prezes Astra Central Eastern Europe