Dragmor chce przejąć nierentowne spółki SP

Bogdan Tychowski
opublikowano: 2002-08-08 00:00

Przedsiębiorstwo Robót Czerpalnych i Podwodnych Dragmor, należące do Krakowskiego Centrum Inwestycyjnego, zainteresowane jest przejęciem Przedsiębiorstwa Hydrotechnicznego Odra 3 ze Szczecina i Przedsiębiorstwa Budownictwa Wodnego z Tczewa. Los zadłużonych, jednoosobowych spółek Skarbu Państwa, jest niepewny.

Dragmor, zajmujący się pogłębianiem akwenów portowych, uczestniczy w większości dużych inwestycji w rejonie ujścia Odry oraz portach środkowego i zachodniego Bałtyku. Wbrew powszechnym opiniom o złym stanie gospodarki morskiej stara się poprzez pozyskiwanie nowych kontraktów dowieść, że zaczynają się dobre czasy dla małych i średnich morskich spółek.

— Sytuacja na rynku nie sprzyja działalności firm, nie można się jednak poddawać. Po miesiącach żmudnej pracy udało się nam sfinalizować kontrakt wartości 6 mln zł z Urzędem Morskim w Szczecinie na utrzymanie żeglowności toru wodnego Szczecin-Świnoujście — twierdzi Jan Dębski, wiceprezes Dragmoru.

Przyznaje, że kolejnym posunięciem przedsiębiorstwa miało być przejęcie zadłużonych, jednoosobowych spółek Skarbu Państwa.

— Odra 3 ze Szczecina i PBW z Tczewa mają kłopoty z utrzymaniem się na morskim rynku. Obie spółki posiadają nie wykorzystywane lodołamacze i pogłębiarki śródlądowe. Mam nadzieję, że uratujemy te firmy. W ten sposób stworzymy flotę 100 pływających jednostek w ramach jednego armatora — zapowiada Jan Dębski.

Dragmor ma jednak problemy z uzyskaniem administracyjnych pozwoleń na wchłonięcie PBW i Odry 3.

— Obie spółki wyrażają zgodę na połączenie z nami. Za to niektóre instytucje, nie tylko morskie, mają nieuzasadnione obawy przed przejęciem tych firm przez naszą. Nie potrafimy tego wytłumaczyć. Tym bardziej że nie planujemy żadnych zwolnień. Dodatkowo jeszcze chcemy zatrudnić ponad 100 osób ze Stoczni Szczecińskiej — przekonuje Jan Dębski.

Zatrudnienie kolejnej grupy pracowników wiąże się z dalszymi planami. Program konsolidacji obejmuje m.in. stworzenie silnej morskiej firmy pogłębiarskiej. Firma planuje ponadto przebudowę nabrzeży, którymi dysponuje, z postojowych na przeładunkowe. Oprócz tego w pierwszej połowie 2003 r. firma chce zakupić Przedsiębiorstwo Państwowe Żegluga Szczecińska, która dysponuje czterema pchaczami i 15 barkami.

— Najbliższe plany spółki obejmują też m.in. renowację plaż morskich. Czekamy na ustawę o ochronie brzegów morskich, zgodnie z którą na renowację polskiego wybrzeża przeznaczonych zostanie 900 mln zł — mówi wiceprezes Dragmoru.

Dodaje, że firma będzie się starała o pozyskanie kontraktów na modernizację, w ramach programu dostosowywania infrastruktury polskiej armii do standardów NATO, wojskowych baz morskich w Gdynii i Świnoujściu. 80 proc. kosztów tego przedsięwzięcia pokryje NATO, 20 proc. środków zapewni budżet krajowy.