Drobni inwestorzy wracają na GPW

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2017-02-28 17:25

Po raz pierwszy od lat udział inwestorów indywidualnych w handlu na GPW lekko wzrósł. To efekt dobrej koniunktury.

Liczba roku dla inwestorów indywidualnych to szczęśliwa trzynastka. Taki był w 2016 r. ich udział w obrotach na głównym rynku GPW. To o 1 pkt. proc. więcej niż rok wcześniej - a jednocześnie pierwszy wzrost po sześciu latach nieustannych spadków. Udział wzrósł też wartościowo, wyraźnie wzrosła też liczba aktywnych rachunków maklerskich.

Fotolia

- Niezależnie od wszelkich działań głównym bodźcem do wzrostu zaangażowania inwestorów indywidualnych na giełdzie jest zawsze poprawiająca się koniunktura. W ubiegłym roku nie było może spektakularnej hossy, ale w środowisku niskich stóp procentowych i wobec niezbyt ciekawej alternatywy akcje znowu zaczęły wyglądać atrakcyjnie, a nastroje inwestorów się poprawiły. Pozytywny trend zapewne utrzyma się w tym roku, nawet gdyby koniunktura w kolejnych miesiącach miała się pogorszyć – wiadomo, że inwestorów indywidualnych jest najwięcej w szczycie hossy – mówi Jarosław Dominiak, prezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

Na głównym rynku dominowali zagraniczni inwestorzy instytucjonalni, którzy wygenerowali 53 proc. obrotu akcjami, co oznacza wzrost o 2 pkt. proc. Osłabiła się natomiast pozycja krajowych instytucji, których udział wyniósł 34 proc. Największą rolę wśród nich odgrywały TFI, wyprzedzające animatorów rynku oraz otwarte fundusze emerytalne.

- Rola globalnych instytucji na rynku od lat rośnie i tego trendu nie da się powstrzymać. W świetle tego tym bardziej trzeba docenić wzrost udziału inwestorów indywidualnych w obrotach. Gdyby w kolejnych latach udział ten utrzymał się na podobnym poziomie, byłoby bardzo dobrze – mówi Jarosław Dominiak.

O ile na głównym parkiecie handlują głównie instytucje, o tyle NewConnect to domena drobnych inwestorów. W ubiegłym roku odpowiadali oni tam za 73 proc. obrotów, wyprzedzając krajowe instytucje (19 proc.) i inwestorów zagranicznych (8 proc.). Ci ostatni jednak jako jedyni zwiększyli swój udział w alternatywnym torcie. Indywidualni mieli też 46-procentowy udział na rynku derywatów i 51-procentowy na rynku opcji.