Pod koniec maja Prowly.com, kontrolowana przez amerykański Semrush, wezwała do sprzedaży ponad 944 tys. akcji Brand24 (42 proc. kapitału) po 45,5 zł za sztukę. Zapisy kończą się 1 lipca.
Obecnie Prowly posiada 58 proc. walorów kupionych od Larq, Unfolda, Piotra Wierzejewskiego i Michała Sadowskiego, którzy sprzedali akcje po 33,54 zł plus 9,43 zł na akcję tzw. earn-outu.
Czytaj także: Drobni w Brand24 nie są bez szans
Cena, zaproponowana w wezwaniu, nie podoba się części inwestorów indywidualnych, którzy założyli porozumienie. W obszernym opisie celów podkreślono, że porozumienie będzie głosować przeciwko uchwale o wycofaniu akcji spółki z obrotu na GPW, a jego członkowie nie odpowiedzą na wezwanie, ponieważ cena nie odzwierciedla wartości wewnętrznej akcji. Odpowiedź na wezwanie zostanie rozważona przy cenie nie niższej niż 54,6 zł za walor.
"W przypadku braku osiągnięcia porozumienia w zakresie ceny sprzedaży (...) zakładamy pozostanie w akcjonariacie spółki i odgrywanie w niej aktywnej roli, mającej na celu ochronę interesów akcjonariuszy mniejszościowych" - dodano.
Na zamknięciu sesji w piątek, 14 czerwca, kurs spółki wyniósł 46,2 zł, był więc nieco wyższy od ceny z wezwania.
Brand24 oferuje narzędzia monitoringu Internetu i mediów społecznościowych. Kapitalizacja firmy wynosi obecnie 102,9 mln zł.