Drożej nie zawsze znaczy lepiej

Paweł Zielewski
opublikowano: 2003-03-03 00:00

Miesięczna opłata za prowadzenie rachunku to tylko preludium przed serią dodatkowych opłat i prowizji.

Ile naprawdę kosztuje konto osobiste? Opłata miesięczna, pobierana przez bank (jedni czynią to z góry, inni po zakończeniu miesięcznego okresu rozliczeniowego) jest jedną z licznych dodatkowych, które ponosi posiadacz rachunku dokonując poszczególnych transakcji.

Jako że rachunek rachunkowi nierówny, postanowiliśmy wyręczyć klientów w pracy i obliczyć rzeczywiste koszty posiadania konta osobistego w największych polskich bankach.

Przyjęliśmy, że klient posiadacz konta osobistego dokonuje każdego miesiąca trzech wypłat bankomatowych, w tym dwóch w bankomatach innego banku „na mieście”, dwóch przelewów do innego banku, utworzenia jednego zlecenia stałego, zmiany zlecenia już utworzonego. Do tego dochodzi jeszcze oczywiście opłata za użytkowanie karty płatniczej. Ot, taki standard w miarę aktywnego korzystania z rachunku.

Posegregowaliśmy 45 wybranych najpopularniejszych kont osobistych na trzy grupy, biorąc pod uwagę rzeczywiste opłaty za utrzymanie rachunków. Kolorem zielonym oznaczyliśmy produkty, za których korzystanie klient nie zapłaci więcej niż 15 zł miesięcznie. Kolorem szarym wyróżniliśmy te banki, które wyceniają aktywne użytkowanie konta na 15-25 zł. Oferty, które kosztują klienta więcej niż 25 zł miesięcznie, oznaczone są kolorem czerwonym.

Nie należy jednak przejmować się kolorystyką — zielony kolor wcale nie oznacza, że jesteśmy skłonni zapalić zielone światło dla rynkowej ekspansji części tanich kont i zarekomendować je.

Czerwony kolor z kolei w dużej części przypadków nie powinien stanowić sygnału ostrzegawczego — w tej grupie jest i oferta Banku Zachodniego WBK, i Multibanku, i Pekao SA, i Banku Przemysłowo-Handlowego PBK — czyli instytucji, których konta osobiste oceniliśmy jako bardzo dobre i dobre.

Rzeczywista cena, której bank żąda za aktywne korzystanie z jego produktu, absolutnie nie może być jedynym czynnikiem skłaniającym do założenia sobie w nim rachunku. Nie powinna być jednakże pomijana, ponieważ w porażającej większości konta osobiste nie są produktem, na który wpływają co miesiąc duże (przynajmniej w rozumieniu banku) pieniądze.

Wysokie opłaty niekiedy pożerają istotną część wpływów.