Po około 90 minutach handlu Nasdaq Composite spadał o 1,0 proc., a Średnia Przemysłowa Dow Jones rosła o 0,3 proc. S&P500 spadał o 0,3 proc. choć rosły kursy ponad 75 proc. spółek z indeksu. Powodem jest obecność wśród najmocniej taniejących „najcięższych” spółek z S&P500, przede wszystkim Apple (-3,1 proc.). Przecenę jego akcji spowodował raport analityka TF International Securities, według którego popyt na iPhone’a 16, którego sprzedaż ruszyła w piątek, jest mniejszy niż poprzedniego modelu smartfonu. Apple jest najmocniej taniejącym członkiem tzw. wspaniałej siódemki, w której drożeją jedynie akcje Alphabet (0,3 proc.). Apple jest również najbardziej taniejącym blue chipem ze Średniej Przemysłowej Dow Jones. Zdecydowana większość wschodzących w jej skład spółek jednak drożeje. Najmocniej rosną kursy koncernu medialno-rozrywkowego Walt Disney Co. (1,8 proc.). farmaceutycznego Merck & Co. (2,3 proc.) i Intela (4,35 proc.), który wzrost kursu zawdzięcza wiadomości o uzyskaniu 3,5 mld USD grantu na dostawę chipów dla Pentagonu.
Popyt przeważa w 8 z 11 głównych segmentach rynku akcji. Najmocniej drożeją spółki finansowe (0,8 proc.), użyteczności publicznej i energii (po 0,7 proc.). Podaż przeważa w segmentach spółek usług telekomunikacyjnych (-0,05 proc.), dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (-0,6 proc.) i IT (-1,4 proc.).
Rynek czeka na środową decyzję Fed w sprawie stóp procentowych. Rentowność obligacji 2-letnich USA znalazła się najniżej od września 2022 roku. CME FedWatch Tool pokazuje, że rynek widzi już 61 proc. prawdopodobieństwo obniżki stóp o 50 pkt bazowych. Tydzień temu szacował je na 30 proc.
