Dwaj weterani IT połączyli siły

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2023-11-30 20:00

Białostockie Centrum Informatyki ZETO przejęło większościowy pakiet udziałów w CPU ZETO z Jeleniej Góry. Liczy na efekt skali i synergie. Nie wyklucza kolejnych zakupów.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jaki rodowód mają łączące sie firmy
  • jakie miały wyniki
  • jakie dalsze palny ma CI ZETO
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

ZETO, czyli Zakład Elektronicznej Techniki Obliczeniowej, to pierwotna nazwa jednego z najstarszych przedsiębiorstw informatycznych w Polsce. Powstało na mocy uchwały Rady Ministrów ze stycznia 1964 r. jako jednostka budżetowa podległa Biuru Pełnomocnika Rządu ds. Elektronicznej Techniki Obliczeniowej. Następnie w największych miastach w Polsce zaczęto tworzyć zakłady obliczeniowe będące oddziałami ZETO. Przyjęło się uznawać, że od ich powstania nastąpiło przyspieszenie rozwoju informatyki w polskiej gospodarce.

Początkowo powstało łącznie kilkanaście zakładów w największych miastach. Wśród nich założone w 1966 r. ZETO Białystok (obecnie Centrum Informatyki ZETO) oraz powołane w 1971 r. ZETO Jelenia Góra. (obecnie CPU ZETO). Na fali zmian ustrojowych na początku lat 90-tych przedsiębiorstwa sieci ZETO przechodziły procesy prywatyzacyjne, w wyniku których ich właścicielami przeważnie stawali się pracownicy. Tym samym sieć ZETO się rozpadała. Po ponad dwudziestu latach od tamtych wydarzeń Centrum Informatyki ZETO (CI ZETO) i CPU ZETO postanowiły, przynajmniej częściowo odwrócić ten proces i połączyły siły. Firma z Białegostoku nabyła udziały spółki z Jeleniej Góry.

- Kupiliśmy większościowy pakiet udziałów i mamy opcję zwiększenia zaangażowania do 100 proc. Nie chciałbym ujawniać wartości i szczegółów transakcji. Przejęcie zrealizowaliśmy własnymi siłami – bez wsparcia doradców inwestycyjnych czy finansowych – mówi Adam Kottowicz, wiceprezes CI ZETO.

CI ZETO z CPU ZETO współpracuje od lat. W przejęciu widzi szansę na uzyskanie efektu skali i osiągnięcie synergii na wielu polach.

- Uważam, że nasze firmy dobrze się uzupełniają – mamy obszerną bazę klientów, którzy mogą być zainteresowani rozwiązaniami oferowanymi przez CPU ZETO. Firma ma w ofercie m.in. ciekawy produkt do zarządzania parkiem maszynowym i utrzymania ciągłości działania. Posiada też portfolio klientów, do których moglibyśmy skierować naszą ofertę. Realizowała wdrożenia za granicą, gdzie my również chcielibyśmy mocniej zaistnieć – tłumaczy intencje przejęcia wiceprezes białostockiej spółki.

CPU ZETO w ostatnim roku obrotowym zwiększyło przychody do 15,3 mln zł z 8,8 mln zł rok wcześniej. Zysk netto spadł do 41 tys. z 445 tys. Spółka zatrudnia około 25 osób.

- CPU ZETO to podmiot mniejszy od nas, który potrzebował większego partnera branżowego, zapewniającego dodatkowy kapitał, referencje oraz kompetencje. Razem będziemy się w stanie szybciej rozwijać - mówi wiceprezes CI ZETO.

Tu warto dodać, że samo CI ZETO miało możliwość dołączania do większego partnera. Przed dekadą miało juz podpisany list intencyjny w sprawie przejęcia spółki przez Asseco, które wówczas konsolidowało zakłady (do grupy trafiło ZETO Bydgoszcz, czy ZETO Łódź), posiadające ciekawe portfolio klientów m.in. ZUS, KRUS, czy banki.

Wiceprezes CI ZETO sygnalizuje, że białostocka spółka może rozważyć kolejne zakupy.

- Mamy już oddział w Poznaniu, a dzięki CPU ZETO będziemy obecni w Jeleniej Górze. Nie wykluczam kolejnych akwizycji, które umocnią nas na tzw. ścianie zachodniej. Najpierw jednak skupimy się na właściwym poukładaniu tego przejęcia – powiedział Adam Kottowicz.

Może sobie pozwolić na snucie takich planów, bo spółka, która zatrudnia obecnie 190 osób, wypracowuje stabilne wyniki. W ostatnim roku obrotowym jej przychody wzrosły do 74,6 mln zł z 57,9 mln zł. Zysk netto wyniósł blisko 4 mln zł w porównaniu do 3,7 mln zł rok wcześniej. A jak się zapowiada ten rok?

- Końcówka kwartału zdecyduje o tegorocznych wynikach, ale wiele wskazuje na to, że pobijemy ubiegłoroczne przychody. Zysk netto także powinien być nie niższy, niż przed rokiem – mówi wiceprezes.