Dywidenda wciąż zagadką

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2015-02-20 00:00

Netia otrzymała dodatkowy zastrzyk gotówki. Nie jest jednak jasne, jak go zagospodaruje.

Na spadkowej sesji kurs Netii osunął się po publikacji wyników o 1,5 proc. Przychody Netii za czwarty kwartał 2014 r. wyniosły 404 mln zł, czyli o 2 proc. mniej niż kwartał wcześniej. W skali całego roku przychody spółki wyniosły 1,7 mld zł, czyli zaledwie 1 mln zł mniej, niż zakładała prognoza finansowa. EBITDA za czwarty kwartał wyniosła 226 mln zł, a za cały rok 581 mln zł. Zysk netto za 2014 r. wyniósł 174,8 mln zł w stosunku do 46,3 mln zł w 2013 r. Wyniki na poziomie netto i EBITDA były jednak wsparte zdarzeniami jednorazowymi — wpływami z ugody z Orange Polska i wygranym sporem podatkowym z izbą skarbową. Bez tego EBITDA za czwarty kwartał wyniosłaby 113,3 mln zł, a w całym roku 493,1 mln zł.

— Wyniki są nieco słabsze niż oczekiwane, ale ogólnego obrazu spółki nie zmieniają. Będzie ona nadal pod presją spadku przychodów i walki o utrzymanie stabilnego przychodu z abonenta. Jednym ratunkiem będzie wdrażanie kolejnych inicjatyw oszczędnościowych, ale to nie stanowi zaskoczenia, bo te trendy na rynku telekomunikacyjnym widoczne są nie od kwartału czy dwóch — komentuje Jakub Viscardi, analityk DM Banku Ochrony Środowiska.

Według specjalisty, tym, co mogło naprawdę rozczarować, są ostrożne zapowiedzi dotyczące dywidendy.

— Spółka otrzymała pieniądze z Orange i zwrot podatku, a jedyne, co zadeklarował zarząd, to to, że podtrzymuje dotychczasową politykę dywidendową. Netia uczestniczy w procesie sprzedaży TK Telekom, ale spółka mogła w zakresie wyższej dywidendy złożyć chociaż warunkową deklarację — uważa Jakub Viscardi. Według mediany oczekiwań analityków, Netia wypłaci 42 grosze dywidendy na akcję. Przy kursie 5,8 zł daje to stopę dywidendy przekraczającą 7 proc. © Ⓟ

0,42 zł Takiej dywidendy z Netii oczekują analitycy.