Brazylijski real osłabł, a główny indeks rynku akcji spadł wyraźnie po tym jak działania prezydenta Jaira Bolsonaro pokazały, że przyjazna rynkom polityka kończy się w obliczu spadającej popularności władz.
Bolsonaro zdecydował w piątek o usunięciu szefa państwowego koncernu naftowego Petroleo Brasileiro z powodu sporu o cenę paliw. Szybkość podjęcia decyzji i brak dyskusji pokazują rosnącą niecierpliwość prezydenta w związku z niezdolnością rządu do uspokojenia bazy politycznej władz. Chodzi m.in. o kierowców ciężarówek, którzy zagrozili strajkiem z powodu rosnącej ceny oleju napędowego. W sobotę Bolsonaro tłumaczył jedynie, że jego decyzja wynikała z tego iż władze Petroleo Brasileiro wykazały „zerowe oddanie dla Brazylii”. Zapowiedział także, że zamierza dokonać zmian w tych częściach swojej administracji, „które nie działają”.