Najwięcej rowerów na naszym kontynencie produkują dziś Portugalczycy. W 2021 r. (ostatnie dostępne dane) ich fabryki wyprodukowały ponad 2,5 mln jednośladów. Kolejne miejsca zajmują Włosi (ponad 2 mln) i Niemcy (około 1,3 mln). Polska z prawie 1,2 mln rowerów rocznie jest numerem 4., jednak produkcja rozwija się w kraju w takim tempie, że wkrótce możemy wyprzedzić sąsiadów zza Odry.

— Mamy informacje, że już w przyszłym roku fabryka Decathlonu wypuści na rynek znaczącą liczbę rowerów. Coraz więcej produkują też inne fabryki i montownie, a ponieważ zapotrzebowanie na rowery jest duże i polskie produkty są cenione w Europie, już w 2023 r. Polska może się stać numerem 3. wśród europejskich producentów — mówi Mateusz Pytko, dyrektor biura Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego (PSR).
— Pojawiają się też nowe podmioty, które rozpoczynają produkcję w Polsce — dodaje Filip Wojciechowski, prezes Krossa.
Motorem rozwoju tej branży w Polsce stają się rowery elektryczne.
— Kilka firm przestawiło się już na produkcję rowerów elektrycznych. Takich przedsięwzięć jest coraz więcej, więc ja także uważam, że w rankingu europejskich producentów Polska awansuje o oczko — mówi szef Krossa.
Rośnie również eksport naszych rowerów, w tym także elektrycznych.
— Polskie rowery elektryczne zdobywają Europę — twierdzi Grzegorz Bargielski, prezes firmy Geobike.
Ten producent wyśle w tym roku za granicę aż 96 proc. pojazdów, rok wcześniej odsetek wyniósł 93 proc.
Wszyscy znaczący gracze na polskim rynku rowerowym mają już w swoim portfolio elektryczne rowery. To jeden z najbardziej dynamicznie rozwijających się segmentów produkcji.
— 12 lat temu jeden z uczestników branżowej konferencji w Niemczech przewidywał, że w 2030, a najdalej w 2035 r. elektryczne rowery będą mainstreamem na naszym kontynencie, a tradycyjne zejdą do niszy. Wtedy wydawało się to niemożliwe, ale dziś śmiało można bronić tezy, że za pięć-dziesięć lat 80 proc. rynku stanowić będą e-rowery — uważa Grzegorz Szczygieł, prezes firmy Ecobike.
Już obecnie aż 45 proc. rowerów sprzedawanych w Niemczech to e-rowery. We Francji ten odsetek wynosi 25 proc., w Hiszpanii 14,2 proc., a w Polsce na razie 6 proc.
Branża rowerowa liczy jednak na to, że wkrótce wejdą w życie dotacje na zakup e-bike’ów i rynek ruszy z kopyta. Pilotażowy program takich subwencji wprowadziła niedawno Gdynia. Miasto zaoferowało na ten cel 100 tys. zł, czyli na dopłatę dla 40 pojazdów.
— Chętnych było ponad 700 i pieniądze rozeszły się w ciągu dosłownie sześciu minut — mówi Mateusz Pytko.
Polski rynek rowerowy jest wart — jak wynika z danych PSR — około 2 mld zł, a europejski — około 18,3 mld EUR.