
Władze monetarne Eurolandu uważają, że choć część transakcji napędzanych nadmiernymi oszczędnościami zgromadzonymi w trakcie pandemii mogła już się zmaterializować i sfinalizować, jednak ogromne zasoby oszczędności mogą nadal zwiększać popyt na mieszkania w najbliższym czasie.
Sugeruje to utrzymanie się silnego popytu w sektorze mieszkaniowym, ale także możliwe problemy z przystępnością cenową dla gospodarstw o niższych dochodach. Oczekiwany wzrost cen nieruchomości zapewne będzie znacząco wyprzedzał wzrost wynagrodzeń i dochodów prognozowanych dla gospodarstw domowych i ogólny wskaźnik cen – ocenia EBC.
Według szacunków instytucji, stopa oszczędności gospodarstw domowych, liczona jako niewydawana część dochodu rozporządzalnego, wzrosła dwukrotnie na początku pandemii i w pierwszej połowie bieżącego roku pozostawała nieco poniżej 20 proc. podczas gdy wcześniej kształtowała się w przedziale 12-13 proc.