ECB i Kęty zdominowały sesję na GPW

opublikowano: 2002-11-07 16:58

Przebieg czwartkowej sesji na warszawskim parkiecie zdominowało oczekiwanie na decyzję ECB i BOE w sprawie stóp procentowych. Jedynym wyjątkiem były Kęty, które zanotowały obrót na poziomie 112 mln zł, co stanowiło prawie 50 proc. ogółu transakcji na GPW.

Gigantyczny obrót na akcjach Kęt wielokrotnie przewyższył średnią obrotu, typową dla tego papieru. Kęty znalazły się w centrum uwagi, krótko po tym, jak przekazały bardzo dobre wyniki i prognozy. Był to dobry moment na wyjście z zyskiem ze spółki i wyraźnie potwierdziło to zachowanie funduszy Enterprise Investors oraz Credit Suisse First Boston, które sprzedały sześcioprocentowy pakiet akcji spółki. Jak sie okazało nabywcą były spółki z grupy PZU. Na zamknięciu akcje Grupy Kęty podrożały o 1,8 procent do 45 zł. Kęty jako jedna z niewielu polskich firm podniosła tegoroczne prognozy zysku skonsolidowanego i to aż o 11 proc. Grupa ma zarobić około 47 milionów złotych.

Oprócz wymiany na akcjach Kęt na GPW niewiele się działo. Śladem głównych giełd Europy, warszawskie indeksy zamarły w oczekiwaniu na decyzje ECB i Banku Anglii. Jednak główne banki Unii Europejskiej pozostawiły stopy bez zmian, co natychmiast nasiliło wyprzedaż akcji i wywołało spadek indeksów w całej Europie, w tym na GPW.

Warszawskie blue chipy wyraźnie nie mogły odnaleźć kierunku. Na niewielkim plusie zakończyły sesję KGHM i PKN Orlen. Spółce miedziowej pomaga wzrost cen miedzi, wsparty przez decyzje Fed oraz wypowiedź prezesa koncernu na temat wchodzącej w skład grupy Telefonii Dialog. Strata należącej do Dialogu wzrosła po dziewięciu miesiącach tego roku do 201,5 mln zł, jednak prezes zastrzegł, ze wynik operatora już nie ulegnie pogorszeniu. Z kolei PKN Orlen zapowiedział, że chce powiększyć się o część wydobywczą i będzie szukał takich możliwości przede wszystkim na Wschodzie. Spółce pomogły tez wzrosty cen ropy.

Najsłabszy był sektor technologiczny, co ma niewątpliwie związek z pesymistycznymi prognozami Cisco. Największy na świecie producent infrastruktury sieciowej zanotował w minionym kwartale bardzo dobre wyniki, które przekroczyły oczekiwania rynku. Jednak spółka ostrzegła, ze w najbliższych miesiącach może nie utrzymać tempa wzrostu ze względu na redukcje kosztów, dokonywanych przez klientów koncernu.

W końcówce sesji rynek powstrzymał wyprzedaż po publikacji danych makro z USA. W ubiegłym tygodniu liczba nowych dla bezrobotnych spadła w USA do 390 tys. z 410 tys. tydzień wcześniej, podczas gdy analitycy prognozowali spadek liczby nowych bezrobotnych do 401 tys. Bardzo ważnym sygnałem jest spadek liczby nowych bezrobotnych poniżej poziomu 400 tys., który oznacza ożywienie na rynku pracy. Dotychczasowa stagnacja boleśnie odbiła się na nastrojach konsumentów i wydatkach w największej gospodarce świata.

Dla warszawskiego parkietu poza danymi z Zachodu najważniejsze będą bieżące publikacje wyników finansowych. W przyszłym tygodniu swoje wyniki finansowe za trzeci kwartał przekażą m.in. TPSA, PKN Orlen, BPH-PBK, Prokom i Softbank.

PK