Globalna marka ruszyła niedawno z kampanią społeczną, która ma zwiększać ekoświadomość. Do 2030 r. chce zbierać i przekazywać do recyklingu dokładnie tyle opakowań, ile sprzedaje.
— Jesteśmy bardzo dumni ze współpracy z miastem stołecznym Warszawa i Fundacją Nasza Ziemia, nawiązanej w ramach naszej kampanii społecznej #WCIĄŻZMIENIAMY — mówi Stoyan Ivanov, dyrektor generalny Coca-Cola Poland Services.
Automaty nie będą zwykłymi pojemnikami na plastik, szkło i aluminium. Podobne inteligentne „pudełka” stanęły rok temu w gminie Wieluń. Był to pilotażowy projekt, realizowany przez lokalne władze i spółkę EcoTech System, która opatentowała tzw. Motywacyjny System Gospodarki Odpadami — platformę software’ową zintegrowaną z aplikacją, która przyznaje „nagrody” za segregowanie odpadów.
— Warszawski projekt realizuje bliski partner Coca-Coli - Fundacja Nasza Ziemia. My jesteśmy dostawcą całego rozwiązania systemowego oraz recykolmatów. To nasza pierwsza komercyjna współpraca, w Wieluniu testowaliśmy system. Cieszymy się, że Coca-Cola popiera ekologiczne rozwiązania i wspiera start-upy — mówi Konrad Romek, prezes EcoTech Systemu, spółki działającej w Krakowskim Parku Technologicznym.
W uproszczeniu system polega na tym, że za wrzucenie aluminiowej puszki, butelki PET albo szklanej do recyklomatu użytkownik — poprzez aplikację ETS Portfel — otrzymuje ekopunkty, które może wymieniać na bonusy: zniżki u partnerów akcji. W Warszawie należą do nich: sieć Costa Coffee, Multikino, Teatry Dramatyczny i Capitol. System wykorzystuje m.in. sztuczną inteligencję.
— Zbieramy na bieżąco dane o ilości surowca i poziomie zapełnienia recyklomatu, dzięki czemu możemy szybko reagować, gdy trzeba go opróżnić. Takiej innowacji nie było na rynku takich maszyn — mówi Konrad Romek.
System jest eko — maszyny nie wymagają drukowania paragonów i posiadania kart. Coca- -Cola chce przekazać miastu jeszcze osiem takich maszyn.
— Prowadzimy też rozmowy z innymi samorządami. Wkrótce mamy nadzieję pojawić się w kolejnych miastach — mówi Konrad Romek.