Ekspert: przyjęcie Herculesów oznacza ogromne koszty dla budżetu

opublikowano: 2004-01-27 18:39

PAP: Ewentualne nieodpłatne przyjęcie przez Polskę od Stanów Zjednoczonych sześciu samolotów transportowych C-130 Hercules oznacza ogromne koszty dla polskiego budżetu - uważa prezes Agencji Lotniczej "Altair", wydawcy magazynu lotniczego "Skrzydlata Polska", Tomasz Hypki. Jego zdaniem Herculesy nie są w ogóle polskiemu wojsku potrzebne.

"To są stare wyeksploatowane samoloty z bardzo starym wyposażeniem. Ich remont i modernizacja kosztowałyby kilkadziesiąt milionów dolarów. Eksploatacja byłaby też bardzo droga. W Polsce innych tego typu samolotów nie ma, więc serwisowanie spoczywałoby w rękach przedsiębiorstw zagranicznych" - powiedział PAP we wtorek Hypki.

Dodał, że samoloty, które ewentualnie Polska mogłaby otrzymać, mają ponad 30 lat, zwrócili je Amerykanom Brytyjczycy, gdy kupili nowe. Hypki szacuje, że remont i modernizacja tych Herculesów może wynieść od 60 do 120 mln dolarów, podczas gdy nowy samolot tego typu, w wersji takiej jak kupuje armia amerykańska, kosztuje ok. 60 mln dolarów.

Przypomniał, że w Kongresie amerykańskim przepadła poprawka, która przewidywała zwiększenie pomocy finansowej dla polskiej armii.

"Nie wydaje się, żeby od strony ekonomicznej przyjęcie samolotów Hercules od Amerykanów to był dobry pomysł. To raczej pomysł propagandowy" - zauważył.

W liście do prezydenta Stanów Zjednoczonych George'a Busha z 31 grudnia 2003 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski zwrócił się m.in. o przekazanie Polsce sześciu samolotów transportowych C-130 Hercules do przewozu polskich wojsk do Iraku. Według pogłosek, podczas rozpoczętej w poniedziałek wizyty prezydenta RP w Waszyngtonie zostanie ogłoszone, że Polska otrzyma samoloty C-130.

"Polsce na pewno nie jest potrzebnych sześć Herculesów, a już na pewno nie po to, żeby wozić kogokolwiek do Iraku. To jest bzdura po prostu. Irak potrwa jeszcze może pół roku, rok, półtora, a te samoloty trzeba będzie eksploatować przez ileśdziesiąt lat" - uważa Hypki.

Jego zdaniem dużo lepiej jest wynająć taki samolot lub zachować taki stan jak obecnie, gdy do Iraku polskich żołnierzy wożą samolotami transportowymi Amerykanie.