Eksporter przymierza się do wypłaty dywidendy za 2005 r. Większej niż za 2004 r. Powrócił też na rynek chiński.
Dobra wiadomość dla akcjonariuszy Kopeksu, spółki specjalizującej się m.in. w eksporcie maszyn i urządzeń górniczych. Zarząd katowickiej firmy zamierza zaproponować na czerwcowym walnym wypłatę dywidendy. Ile?
— Takich informacji na razie nie mogę ujawnić — mówi Rafał Rost, prezes Kopeksu.
Nieoficjalnie wiemy, że akcjonariusze mogą dostać wyższą dywidendę niż za 2004 r., wówczas wyniosła 1,29 zł za walor. Ostateczna decyzja zapadnie na walnym, a decydujący głos będzie należał do głównego akcjonariusza — Zabrzańskich Zakładów Mechanicznych, które mają ponad 65 proc. akcji eksportera.
Powrót do Chin
W zeszłym roku zarząd Kopeksu zapowiadał ekspansję na rynku chińskim. Kraj Środka jest największym producentem węgla na świecie, więc jego zapotrzebowanie m.in. na urządzenia i maszyny do eksploatacji pokładów rośnie.
— Po kilku latach nieobecności na rynku chińskim podpisaliśmy pierwszy kontrakt na dostawę urządzeń do wzbogacania węgla. Umowę będziemy realizować wspólnie z Instytutem Metali Nieżelaznych w Gliwicach — wyjaśnia Rafał Rost.
Wartość kontraktu wynosi ponad 100 tys. EUR (0,4 mln zł). W skali obrotów Kopeksu to niewiele, ale prezes uważa, że rynek chiński jest bardzo perspektywiczny.
Większe możliwości
Szanse Kopeksu na rynkach zagranicznych wzrosły dzięki wejściu inwestora branżowego — Zabrzańskich Zakładów Mechanicznych, które mają w grupie zakłady produkcyjne Tagor, Dozut-Komag, Bremasz.
— Kopeks natomiast ma m.in. Przedsiębiorstwo Budowy Szybów i Wamag. Możemy więc oferować kompleksowo maszyny i urządzenia dla branży górniczej i skutecznie konkurować na świecie — uważa Rafał Rost.
Kolejnymi rynkami, o które chce powalczyć Kopex, są Serbia, Indie oraz Indonezja.
— Na świecie inwestuje się w zwiększenie wydobycia węgla — dodaje prezes.
W ubiegłym roku Kopex wypracował 586,5 mln zł przychodów i 19,8 mln zł zysku netto.