Powoli normalizuje się sytuacja w światowej gospodarce – dzięki lepszym warunkom dla produkcji, handlu i inwestycji. W efekcie zainteresowanie eksporterów ochroną ubezpieczeniową będzie rosło – wynika z badania Unii Berneńskiej, organizacji skupiającej publiczne i prywatne agencje kredytów eksportowych, w tym Korporację Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE).
Publiczni ubezpieczyciele informują, że popyt na ich rozwiązania już rośnie. Dotyczy to zarówno produktów krótkoterminowych, czyli ubezpieczenia kredytu kupieckiego do dwóch lat, jak i średnio- oraz długoterminowych.
Natomiast prywatni ubezpieczyciele, obserwując poprawę w globalnej koniunkturze, w ostatnich miesiącach zaczęli zmniejszać restrykcje w zakresie polityki kredytowej, którą zaostrzyli z powodu pandemii. Zarówno prywatne, jak i publiczne instytucje oferujące polisy dla eksporterów, obawiają się wzrostu niewypłacalności w nadchodzących kwartałach, ale mimo to deklarują gotowość do zwiększenia zaangażowania na rynku.
Janusz Władyczak, prezes KUKE, informuje, że nastroje w branży ubezpieczeń należności i inwestycji od początku roku się poprawiają.
– Publiczne agencje kontynuują ekspansywną politykę dzięki rozszerzonym w ubiegłym roku na czas kryzysu możliwościom udzielania wsparcia dla biznesu. W niektórych regionach już zaczynają działać duże projekty inwestycyjne zamrożone z powodu pandemii. To świadczy o powrocie optymizmu i globalnej koniunktury, z czego powinni skorzystać krajowi eksporterzy i przedsiębiorcy planujący zagraniczne przejęcia. Z drugiej strony ubezpieczyciele obawiają się, że w kolejnych miesiącach będzie rosła liczba wniosków o odszkodowania, bo więcej podmiotów stanie się niewypłacalnych z powodu wygaszania rządowych programów pomocowych i dużego zadłużenia – mówi Janusz Władyczak.