Zamiast kilku magazynów, z których sieć RTV EURO AGD dostarczała towary do sklepów w całym kraju i realizowała zamówienia sklepu internetowego, będzie jeden duży kompleks dla sprzedaży stacjonarnej i kanału e-commerce. Magazyn, powstający w formule BTS (build to suit), buduje w Jankach pod Warszawą Prologis.

Zmiana pozwoli firmie handlowej na skrócenie łańcucha dostaw i szybszą realizację zamówień. Wszystkie towary znajdą się w jednym miejscu. Umowa zawarta w 2019 r. między Euro-netem a Prologisem obejmuje ponad 160 tys. m kw. powierzchni zabudowy, w tym powstanie dwóch magazynów mających łącznie 120 tys. m kw. oraz przedłużenie dotychczasowej umowy najmu. Pierwszy z nowych obiektów działa już od czerwca – to magazyn na towary duże: kuchenki, pralki, lodówki. Drugi, przeznaczony na małe, firma chce uruchomić w II kw. 2021 r.
– Dzięki konsolidacji klienci uzyskają łatwy dostęp do całego zapasu, a my będziemy mogli zarządzać wszystkimi zamówieniami w jednym miejscu. Wyeliminowana zostanie także konieczność kompletowania zamówień w różnych lokalizacjach – mówi Rafał Gąska, dyrektor ds. łańcucha dostaw w spółce Euro-net.
Nie chce ujawnić kwoty planowanych oszczędności, mówiąc jedynie, że będą znaczące. Głównym celem inwestycji jest sprostanie oczekiwaniom klientów, a te bardzo się zmieniły. Kiedy 30 lat temu RTV EURO AGD zaczynał działalność w pierwszym sklepie na warszawskiej Ochocie, na jego potrzeby wystarczał magazyn o powierzchni 3 tys. m kw. Kiedy 15 lat temu powstawał pierwszy w branży elektroniki użytkowej i AGD sklep internetowy RTV EURO AGD, atrakcją był sam fakt kupowania online. Dziś klienci w różnych miastach oczekują, że zakupiony towar dotrze do nich prawie natychmiast. Obecnie do 16 lokalnych magazynów typu cross-dock (obiekty przeładunkowe) w całym kraju codziennie wyjeżdża spod Warszawy kilkadziesiąt ciężarówek. Dzięki zgromadzeniu wszystkich towarów w jednym miejscu zamówienie złożone w internecie późnym wieczorem dotrze do klientów w aglomeracji stołecznej w ciągu kilku godzin następnego dnia, a do innych miast w ciągu 24 godzin.
Automaty...
Najemcy magazynowi w Polsce często stoją dziś przed wyborem: czy już inwestować w automatyzację, czy nadal wykorzystywać fakt, że koszty pracy są u nas niższe niż w krajach zachodnich. Euro-net mówi i tak, i nie. Automatyzacja procesów sortowania i pakowania została przewidziana w powstającym obiekcie na produkty o małych gabarytach. To inwestycja w przyszłość, z której zwrot rozłożony jest na lata, natomiast w już działającym magazynie na duże gabaryty dużo efektywniejsza jest praca mechaniczna.
– Chodzi o efekt skali, jaki automatyzacja przynosi przy realizacji licznych zamówień na mniejsze towary, a jakiego nie uzyskamy przy obsłudze dużych. Inwestując w nowoczesny sorter i systemy automatycznego pakowania, musieliśmy uwzględnić wszystkie za i przeciw, wziąć pod uwagę argumenty operacyjne, czasowe, kosztowe, ekologiczne oraz możliwość elastycznego dopasowania urządzeń do potrzeb, jakie pojawią się w przyszłości – tłumaczy Rafał Gąska.
...ludzie...
Polska jest w Europie nadal konkurencyjna, jeśli chodzi o koszty pracy, co nie oznacza, że łatwo o kadrę. Magazyny też walczą o pracowników. Choć powstające w Jankach centrum dystrybucyjne dzieli od przystanku komunikacji miejskiej raptem pół kilometra, bardziej zasadne było zrobienie przystanku bezpośrednio przed biurową częścią obiektu i zapewnienie własnego transportu autobusowego.
– W magazynie część socjalna odpowiada standardom biurowym. Jest oświetlenie naturalne i sztuczne, wentylacja i klimatyzacja, udogodnienia dla osób niepełnosprawnych oraz specjalnie wyposażony pokój pierwszej pomocy medycznej. Są wiaty rowerowe, z których już wiele osób korzysta, i stacje do ładowania pojazdów elektrycznych, z których na pewno część pracowników będzie korzystać w niedalekiej przyszłości. Jedną z kluczowych kwestii przy projektowaniu obiektów było stworzenie przyjaznej przestrzeni do pracy dla naszego zespołu – twierdzi Rafał Gąska.
Wybuch pandemii koronawirusa spowodował, że w świeżo uruchomionym magazynie należało na nowo zaprojektować drogi wejścia na teren i przemieszczania się po nim, aby uniknąć koncentracji większej liczby osób w jednej przestrzeni i dostosować się do reżimu sanitarnego. Wprowadzono podział na strefy pozwalające na niemieszanie się zespołów, zwiększono dystans między stanowiskami pracy, wyposażono pracowników w środki ochronne, wprowadzono regularne dezynfekcje powierzchni.
...i przyszłość
Liczące łącznie ponad 160 tys. m kw. centrum dystrybucyjne w Prologis Park Janki i 16 magazynów cross-dockowych zapewni firmie 200 tys. m kw. powierzchni logistycznej w kraju.
– Zdecydowaliśmy się działać w formule najmu, co zapewnia nam większą elastyczność. Co roku robimy przegląd potrzeb we wszystkich lokalizacjach i dostosowujemy do nich wynajmowane powierzchnie. O ile wcześniej takie zmiany w organizacji magazynów były potrzebne raz na kilka lat, o tyle ostatnio w niektórych miastach następują co roku – mówi Rafał Gąska.
Należąca do Prologisu działka, na której powstaje centrum dystrybucyjne Euro-netu, ma w całości 24 hektary powierzchni, co daje firmie duże możliwości dalszego rozwoju w ramach tego samego parku logistycznego.