Włoskie obligacje są oceniane gorzej niż egipskie. Niewiarygodne? A jednak prawdziwe
Europejski kryzys zadłużeniowy wywrócił do góry nogami oceny wiarygodności krajów Starego Kontynentu. Na straży starego porządku stoją jednak wciąż największe agencje ratingowe. Rządy z europejskich stolic tracą resztki zaufania inwestorów. Widać to wyraźnie po notowaniach instrumentów zabezpieczających posiadaczy obligacji skarbowych przed niewypłacalnością ich emitentów (tzw. CDS). Teraz na cenzurowanym znalazła się jednak już nie tylko ciesząca się od dawna złą sławą grupa PIIGS (Portugalia, Irlandia, Włochy, Grecja i Hiszpania).