
Sięgająca momentami ponad 17 proc. aprecjacja kursu to reakcja inwestorów na komentarz prezesa grupy, który stwierdził, że produkcja elektrycznych samochodów stanie się głównym biznesem dla grupy w ciągu dekady.
Hui Ka Yana powiedział, że będzie to poważne wyzwanie, szczególnie w kontekście konkurencji z takim gigantem jak amerykańska Tesla, czy projektami elektryfikacji wdrażanymi przez największe światowe koncerny motoryzacyjne.
W ciągu 10 lat chcemy przetransformować nasz dotychczasowy biznes, skupiony na rynku deweloperskim na nowe pojazdy elektryczne (NEV), tak by stały się naszą podstawową działalnością – powiedział prezes China Evergrande Group. Dodał, że w tym czasie przychody generowane na rynku nieruchomości mają obniżyć się do około 200 mld juanów rocznie w porównaniu do ponad 700 mld juanów w roku 2020.
Deweloper, którego zadłużenie przekracza 300 mld USD stwierdził też, że wznowił prace nad ponad 10 projektami w sześciu miastach, w tym w Shenzhen. Wiele jej projektów w całym kraju zostało wstrzymanych z powodu nieuregulowania płatności należnych dostawcom i wykonawcom.
Akcje samego China Evergrande Group na parkiecie w Hongkongu drożeją o około 4 proc.