Exatel ma nową strategię i chęć na konsolidację

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2025-03-18 20:00

Operator telekomunikacyjny chce postawić m.in. na usługi związane z cyberbezpieczeństwem i centrami danych. Myśli też o przejmowaniu aktywów telekomunikacyjnych kontrolowanych przez państwo. Do realizacji tych planów potrzebne jest jednak dokapitalizowanie. Tomasz Kruk w pierwszym wywiadzie w roli prezesa Exatela mówi też m.in. o przyczynach rekordowej straty w ubiegłym roku, zawiadomieniach złożonych do prokuratury i restrukturyzacji.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jaką stratą Exatel zakończył ubiegły rok i co przewiduje bieżący plan finansowy
  • co wykazały audyty przeprowadzone w spółce
  • czego dotyczą zawiadomienia złożone do prokuratury
  • co zawiera opracowana niedawno strategia
  • na jakie dokapitalizowanie ze skarbu państwa liczy Exatel
  • jakie aktywa chciałby skonsolidować
  • jak w ostatnim czasie zmieniło się zatrudnienie w spółce
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

PB: Przez ostatnie lata pracował pan w podmiotach komercyjnych, m.in. Amazonie i grupie Ergo. Jak został pan szefem państwowej spółki telekomunikacyjnej?

Tomasz Kruk, prezes Exatela: Gdy ogłoszono konkurs na stanowisko prezesa, postanowiłem kandydować, bo uważałem, że moje doświadczenie i umiejętności się tutaj sprawdzą. Jestem doktorem informatyki, przez ponad 15 lat pracowałem w instytucie NASK, a blisko połowę tego czasu spędziłem w kierownictwie – jako dyrektor operacyjny. Wiem, jak funkcjonuje podmiot będący własnością skarbu państwa, zajmujący się działalnością telekomunikacyjną i cyberbezpieczeństwem.

Czy coś pana szczególnie zaskoczyło po objęciu funkcji prezesa?

Nastawiałem się na ciężką pracę i nie rozczarowałem się. Trudniejsza, niż się spodziewałem, okazała się natomiast sytuacja finansowa spółki. Poprzedni zarząd pochwalił się zyskiem za 2023 r., ale rok wcześniej było ponad 40 mln zł straty, a w planie finansowym na 2024 r. zaplanowano 9 mln zł na minusie. Nie mamy jeszcze ostatecznych danych, ale wstępnie zamknęliśmy ubiegły rok z wynikiem ponad 50 mln zł straty. Za dużą jej część odpowiadały dodatkowe rezerwy, które zawiązaliśmy głównie na sprawy podatkowe. Łącznie w latach 2016-24 r. firma wygenerowała ponad 175 mln zł strat. Taki jest rzeczywisty obraz.

Na co dokładnie zostały zawiązane rezerwy?

To sprawy związane z VAT jeszcze z okresu 2017-19 r. Okazało się, że Exatel miał wówczas nierzetelnych partnerów, którym skarbówka podważyła zasadność zwrotu VAT. Krótko mówiąc: chodzi o tzw. karuzele VAT-owskie.

Nie wiedział pan wcześniej, że zanosi się na tak dużą stratę?

Przyszliśmy tu w lipcu. Wiceprezes ds. techniki z poprzedniego zarządu, który w praktyce miał pod sobą ¾ firmy, odszedł dopiero we wrześniu. Dopiero wówczas uzyskaliśmy realny wgląd w pion techniki i zaczęliśmy robić tam audyty.

Kto przeprowadzał audyty i co z nich wynika?

Część to były audyty wewnętrzne zlecone spółkom przez MAP, część robiła zewnętrzna kancelaria prawna, a audyty projektów B&R prowadziła jedna z firm z tzw. wielkiej czwórki. W ich wyniku złożyliśmy dwa zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.

Czego dotyczą?

Jedno jest związane z nieprawidłowością wykrytą w sferze kadrowej, która mogła skutkować wyrządzeniem szkody majątkowej spółce. Były członek zarządu został zatrudniony natychmiastowo po odwołaniu z zarządu na wyjątkowych warunkach na nieistniejącym wcześniej stanowisku w spółce, na którym świadczył, w naszej ocenie, pracę pozorną. W związku z tym złożono zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa związanego z działaniem na szkodę spółki. Prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie.

A drugie zawiadomienie?

Drugie zawiadomienie związane jest z niedopełnieniem obowiązków, polegającym na całkowitej bierności, gdy konieczne było podjęcie działań zmierzających do ograniczenia kosztów działalności spółki w obszarze funkcjonowania systemów informatycznych. Zastąpiono jeden system klasy ERP innym systemem klasy ERP - przez lata nie dbając o racjonalizację wydatków ponoszonych na utrzymanie dawnego systemu. To duże zaniedbanie i niegospodarność. W tej sprawie prokuratura również wszczęła śledztwo.

Czy jeszcze jakieś obszary budzą wątpliwości?

Badamy racjonalność i efektywność zarządzania funduszami w projektach badawczo rozwojowych. Spółka zdobyła finansowanie na wiele projektów, a to oznacza, że wyłożyła również istotne kwoty na wkład własny. Inwestując duże pieniądze, trzeba mieć dobre analizy biznesowe, które dają szanse na komercjalizację i odpowiednią stopę zwrotu. Tu natomiast kładziono nacisk na pozyskanie dotacji, ale niekoniecznie na stworzenie czegoś nowego, co można by sprzedawać. Mamy mnóstwo zastrzeżeń, które pod koniec minionego roku zostały przekazane radzie nadzorczej jako rezultat audytu.

O jakich kwotach mówimy?

Przez ostanie lata zaangażowano w wybrane projekty rozwojowe kwoty rzędu co najmniej 60-70 mln zł. Analizujemy obecnie odpowiedzialność prawną związaną z tymi projektami.

Ale chyba nie wszystkie projekty są wątpliwe?

Nie, są też na szczęście perspektywiczne. Nie zmienia to faktu, że część budzi wątpliwości i była realizowana niezgodnie z procedurami, nawet wewnętrznymi. Konsumpcja dotacji nie jest celem samym w sobie – w wyniku realizacji projektów powinien pojawić się nowy, perspektywiczny produkt.

Co dobrego wydarzyło się w ostatnich latach w biznesie Exatela?

Nawiązano współpracę z podmiotami azjatyckimi, m.in. z Tajwanu. Niekoniecznie uważam, że należy je dopuścić do świadczenia usług dla klientów państwowych, ale dobrą ścieżką jest np. wspólne świadczenie usług dla podmiotów komercyjnych. Szczegółów na razie nie mogę ujawnić.

Czy straty Exatela nie przełożyły się na problemy z płynnością?

Doświadczyliśmy napięć płynnościowych i musieliśmy temu zaradzić. Zoptymalizowaliśmy cykl zarządzania pieniądzem, planując m.in. korzystanie z usług faktoringu. Zracjonalizowaliśmy nierentowne projekty, zmniejszyliśmy zatrudnienie. Płynność utrzymaliśmy.

Jak wygląda plan finansowy na ten rok?

Zakłada stratę, ale istotnie niższą niż w 2024 r.

A ile osób zatrudnia obecnie Exatel?

Skala obrotów firmy w ostatnich latach szczególnie się nie zmieniła, a zarazem w latach 2016-24 zatrudnienie wzrosło z około 360 do niemal 600 osób w szczycie. Obecnie mamy na pokładzie 524 osoby. Na spadek zatrudnienia miała wpływ m.in. racjonalizacja w obszarze zasobów projektów B&R.

Jak zarząd zamierza uzdrowić spółkę?

Mamy projekcję finansową na trzy lata. Przewiduje ona wzrost przychodów i zakończenie tego okresu na plusie. Do pełnego powodzenia tych planów potrzebujemy jednak wsparcia właściciela. Złożyliśmy wniosek o dokapitalizowanie spółki w wysokości 227 mln zł na projekty inwestycyjne.

Żeby skarb państwa dokapitalizował spółkę, potrzebuje chyba konkretnego biznes planu?

Tak - i dlatego zarząd podjął prace nad strategią, która została finalnie opracowana pod koniec lutego i przesłana do zatwierdzenia radzie nadzorczej. Tu warto zaznaczyć, że spółka przez ostatnie lata nie miała strategii.

Jakie są główne założenia?

Głównymi celami strategicznymi są: osiągnięcie dodatniego wyniku finansowego, poprawa bazy kapitałowej, dynamiczny wzrost sprzedaży oraz zasadnicza dywersyfikacja źródeł przychodów. Chcemy poszerzyć bazę klientów, a także lepiej wykorzystać fakt, że jesteśmy spółką skarbu państwa i położyć większy nacisk na współpracę z innymi państwowymi podmiotami. Zamierzamy też wejść w nowe usługi – centra danych, przetwarzanie i przechowywanie danych klientów, z uwagą też patrzymy na AI.

Ale chyba Exatel nie zamierza budować swoich centrów danych?

Nie, to zbyt kapitałochłonne. Rozważamy dzierżawę lub akwizycję i rozbudowę istniejących obiektów.

Pomysł na jakieś inne usługi?

Do tej pory sporo mówiło się w Exatelu o cyberbezpieczeństwie, ale w praktyce niewiele się działo. Jesteśmy w stanie efektywnie świadczyć usługi integracyjne w tym obszarze. Mamy potencjał i kompetencje, a także klientów, którzy są tym zainteresowani.

Co jeszcze przewiduje strategia?

W planach mamy intensyfikację aktywności na rynku dużej transmisji danych. Te duże, międzynarodowe transfery nadal zapewniają relatywnie wysokie i stabilne marże. Jeśli chodzi o nowe usługi, widzimy potencjał m.in. w promowaniu lokalnej komunikacji bezprzewodowej. To nowa usługa oparta na sieci Private5G. Taka wewnętrzna, łatwo zarządzana sieć o podwyższonym poziomie bezpieczeństwa wydaje nam się dobrą ofertą dla dużych przedsiębiorstw. Prowadzimy rozmowy z potencjalnymi klientami.

Czy są w planach jakieś nowe aktywności?

Chcielibyśmy zainteresować państwo możliwością konsolidacji różnych aktywów telekomunikacyjnych.

Czy mowa o Hawe?

Firma ta ma ciekawe aktywa, które pasowałyby do naszej działalności. Sytuacja prawna spółki jednak nie jest jeszcze uporządkowana, więc nie stanie się to szybko.

Jakieś inne aktywa?

Skarb państwa jest właścicielem sieci regionalnych, które powstały za pieniądze państwowe i unijne, a część z tych sieci leży odłogiem. Po ich konsolidacji moglibyśmy lepiej je wykorzystać. Mogłyby się przysłużyć państwu, np. do zastosowań związanych z ochroną ludności.

Ekspert z doświadczeniem

Tomasz Kruk, który od lipca 2024 r. stoi na czele Exatela, jest ekspertem od informatyki specjalizującym się w cyberbezpieczeństwie i rozwiązaniach chmurowych. Od 25 lat wykłada na kierunkach informatycznych na Politechnice Warszawskiej, a w latach 2021-24 uczył też na podyplomowym Zarządzaniu Cyberbezpieczeństwem w Akademii Leona Koźmińskiego. Przed objęciem funkcji szefa Exatela pracował jako ekspert od cyberbezpieczeństwa w Amazon AWS i Ergo Technology & Services. Przez ponad 15 lat życia zawodowego był związany z instytutem NASK, w którym w latach 2010-16 pełnił funkcję dyrektora do spraw operacyjnych. W instytucie m.in. nadzorował pracę zespołu CERT Polska.

Tomasz Kruk w latach 2012-2016 był członkiem Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, a w latach 2010-2015 członkiem Komitetu Sterującego ds. Bezpieczeństwa i Obronności w NCBiR. Jest współautorem ekspertyzy „System bezpieczeństwa cyberprzestrzeni RP” wykonanej na zlecenie Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.