Exim Tours rozbuduje ofertę i sieć biur w Polsce

Jacek PerzyńskiJacek Perzyński
opublikowano: 2025-12-02 07:00

Do końca roku Exim Tours spodziewa się wzrostu przychodów do 1,1 mld zł. Touroperator zapowiada nowe punkty sprzedaży i liczy na porozumienie UOKiK, bo wisząca nad spółką kara może pokrzyżować plany.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie przychody i ilu turystów planuje obsłużyć Exim Tours w Polsce
  • jakie są plany touroperatora na kolejny rok
  • ile nowych punktów sprzedaży powstanie w 2026 r.
  • na jakim etapie jest postępowanie z UOKiKiem
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Touroperatorzy mówią o rosnącym zainteresowaniu Polaków wyjazdami poza sezonem letnim oraz wcześniejszym rezerwowaniem przyszłorocznych urlopów. Dlatego jesień i zima to dla branży czas szykowania nowej oferty na nadchodzący rok.

Przychody Exim Tours wzrosną, ale zysk spadnie

Exim Tours ma za sobą 30-letnią historię działalności. Poza Polską operuje na Słowacji, w Rumunii, na Węgrzech oraz w Czechach, gdzie mieści się siedziba touroperatora. W ubiegłym roku na polskim rynku zajął on szóste miejsce pod względem liczby klientów, obsługując ponad 280 tys. osób. To przełożyło się na wzrost przychodów do 977 mln zł, o ponad jedną trzecią więcej niż w 2023 r. Zysk netto jednak zmniejszył się o ponad 4 proc., do 20,6 mln zł. W tym roku ma być lepiej, przynajmniej pod względem obrotów. Spółka spodziewa się osiągnąć przychody z polskiego rynku na poziomie 1,1 mld zł. Natomiast zysk na czysto ponownie się obniży i ma wynieść między 15 a 20 mln zł.

Marcin Małysz, prezes Exim Tours w Polsce, podkreśla, że spowolnienie dynamiki zysku netto w ubiegłym i bieżącym roku wynika ze wzrostu kosztów, w tym wahań na rynku walut oraz rosnących cen paliwa lotniczego.

Połowę tegorocznych przychodów mają stanowić oferty pakietowane dynamicznie, dzięki którym turyści mogą samodzielnie wybrać hotel, przelot i wyżywienie, jednocześnie pozostając pod pełną ochroną prawną, którą daje wyjazd z biurem podróży. Pozostałe 50 proc. stanowi klasyczna oferta (hotel + ubezpieczenie + przelot czarterowy), sprzedaż biletów lotniczych oraz rezerwacja samego hotelu.

Nowe salony i usługi od przyszłego roku

- Ten rok jest dla nas wyjątkowy, ponieważ obsłużymy największą liczbę klientów w historii — do końca grudnia będzie ich 320 tys. W 2026 r. spodziewamy się wzrostu liczby turystów o 8-12 proc. Będziemy umacniać markę na rynku - zapowiada Marcin Małysz, prezes Exim Tours w Polsce.

Obecnie touroperator na stałe zatrudnia 110 osób. Ma pięć biur: w Warszawie, Gliwicach, Poznaniu, Katowicach i Krakowie. W przyszłym roku zostaną otwarte co najmniej dwa kolejne punkty sprzedaży stacjonarnej. O ich lokalizacji jeszcze ostatecznie nie zdecydowano.

- W naszej długoterminowej strategii zamierzamy otworzyć biuro w każdym dużym polskim mieście, głównie w popularnych centrach handlowych - twierdzi Marcin Małysz.

- Nie będziemy jednak zasypywać naszych klientów masą nowych kierunków czarterowych – mówi. W planach jest za to zwiększenie liczby dostępnych hoteli na Cyprze, Malcie i w Hiszpanii, które są głównymi kierunkami wypoczynkowymi polskich turystów. W sezonie letnim ruszyć ma również program polskojęzycznych animatorów dla dzieci, początkowo w dwóch obiektach na Cyprze.

Obecnie firma oferuje w sumie wyjazdy do ponad 50 krajów.

Polacy jesienią szukają słońca

W ostatnich latach Polacy zaczęli rezerwować wypoczynek w formie first minute, co sprawia, że touroperator nie zwalnia tempa w okresie zimowym, w którym dawniej liczba rezerwacji była o połowę mniejsza w porównaniu z lipcem i sierpniem.

- W tym sezonie zimowym obserwujemy większą liczbę rezerwacji niż rok temu. Nasi klienci już dokonują rezerwacji na przyszłoroczne lato a nawet na jesień. W całym okresie zimowym spodziewamy się wzrostu liczby turystów o 15 proc. – mówi prezes Exim Tours.

Zaznacza, że w sezonie jesienno-zimowym najchętniej wyjeżdżamy do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Egiptu i na Wyspy Kanaryjskie, a także do egzotycznych krajów, takich jak Tajlandia, Sri Lanka, Malediwy, Karaiby czy Bahrajn.

Czy uda się uniknąć ponad 20 mln zł kary? Rozmowy trwają

Rozwój touroperatora w Polsce może zostać zakłócony. W lutym Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) nałożył na firmę karę w kwocie ponad 20 mln zł za praktyki z początku pandemii covidu. Zastrzeżenia dotyczyły zmiany w warunkach wycieczek oraz braku informacji o możliwości bezkosztowego rozwiązania umowy w przypadku zmiany istotnych postanowień.

Touroperator nie zgadza się z decyzją urzędu, o dalszych losach kary zdecyduje sąd.

„Decyzja kończąca postępowanie w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów prowadzone wobec Exim wydana 5 grudnia 2024 r. nie jest prawomocna. Strona odwołała się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a postępowanie sądowe zainicjowane wniesionym odwołaniem jest w toku” – pisze UOKiK w odpowiedzi na pytanie PB o stan postępowania wobec touroperatora.

Exim Tours prowadzi rozmowy z urzędem antymonopolowym.

- Przyznajemy się do popełnienia błędów. Liczymy na kompromisowe rozwiązanie, ponieważ nie zgadzamy się z całkowitą oceną naszych praktyk. Uważamy, że wysokość kary jest zbyt wysoka – mówi Marcin Małysz.

Pod niemieckimi skrzydłami

W 2012 r. większość udziałów w Exim Tours nabył niemiecki touroperator Dertour, który w całej Europie ma około 2 tys. biur podróży i zatrudnia 13 tys. osób. W ubiegłym roku Dertour uzyskał przychody na poziomie 8,7 mld EUR.

Obie spółki należą do Grupy Rewe, handlowo‑turystycznego koncernu wywodzącego się z Niemiec. Filarem jej działalności są sieci supermarketów takich marek jak Rewe, Billa i Penny, drogerie, sklepy szybkiej obsługi oraz budowlano‑majsterkowe (DIY), których w całej Europie jest ponad 9 tys. W IV kwartale ubiegłego roku Grupa Rewe uruchomiła w Zielonej Górze centrum usług IT pod nazwą Rewe Digital, które powstało we współpracy z lokalną firmą AMB Software.